Firma oferowała już wcześniej podobne rozwiązania (chodzi tu o nieco zubożałe wersje superkomputerów linii XE-6, opartych na procesorach AMD), jednak w dalszym ciągu były to bardzo drogie produkty, na które mogą sobie pozwolić tylko największe korporacje czy instytucje naukowe. Według firmy Cray zaletą superkomputera XC30-AC (w porównaniu z systemami XE-6) jest to, że zawiera intelowskie procesory, które cieszą się obecnie większym wzięciem niż komputery oparte na innych platformach sprzętowych. Dzieje się tak dlatego, ponieważ użytkownicy posiadają już w swoich centrach danych komputery bazujące na układach intelowskich i nie chcą wprowadzać do IT kolejnych platform.

Superkomputer XC30-AC został zaprojektowany na bazie systemu obliczeniowego XC30, którego premiera miała miejsce na początku tego roku. Dlatego oba produktu wspierają te same technologie, np. system połączeń Aries czy sieciową topologię Dragonfly. Cray wprowadził do systemu XC30-AC szereg zmian, co pozwoliło obniżyć jego cenę. Każda szafa XC30-AC zawiera dwa razy mniej rdzeni obliczeniowych (128) niż szafa systemu XC30 (384). W związku z tym superkomputer XC30-AC chłodzony jest przy pomocy wentylatorów, a nie wody. XC30-AC nie zawiera też - w przeciwieństwie do XC30 - połączeń światłowodowych.

Zobacz również:

• Wyjaśniamy kluczowe różnice pomiędzy USB3 i USB4

Superkomputer XC30-AC w podstawowej konfiguracji mieści się w jednej szafie. W maks. konfiguracji szaf jest osiem i zawierają one 1024 gniazda na instalowanie układów CPU. Każda szafa zawiera 16 kaset, a XC30-AC ma moc obliczeniową skalowalną w zakresie od 22 do 176 teraflopsów. Superkomputer pracują pod kontrolą systemu operacyjnego Cray Linux i kosztuje w podstawowej konfiguracji 500 tys. USD.