Coraz więcej inteligencji

Jak zmienia się przetwarzanie danych w dzisiejszych firmach?

W tradycyjnym banku można było obserwować intensywne szczyty wydajności związane z godzinami pracy biura, zadaniami przetwarzanymi wsadowo oraz cyklicznym importem danych. Wtedy pierwszy szczyt obserwowano, przykładowo, o godzinie 10, następny notowano za cztery godziny, potem ostatni około 16. Cykl ten był całkowicie przewidywalny, właśnie tak planowano okna serwisowe i codzienne utrzymanie aplikacji. Taki cykl występuje nadal, ale razem z pojawieniem się dostępu do rachunku przez Internet, dotychczasowe popołudniowe minima obciążenia zaczęły zanikać. Pojawiły się za to nieprzewidywalne szczyty obciążenia, z którymi musi poradzić sobie infrastruktura firmy. Zdolność komputerów mainframe do bezproblemowej pracy z bardzo silnym obciążeniem i obsługi szczytów sprawia, że nadal jest to ważna platforma dla wielu instytucji.

Jak dzisiaj wygląda rynek tych rozwiązań?

Rynek mainframe rośnie. Przeprowadzamy odpowiednie badania i oceniamy wzrost tego rynku na około 25% rocznie. Być może wzrost ten będzie nieco mniejszy. Segmentem, który bardzo mocno się rozwinie będzie optymalizacja.

Optymalizacja pracy maszyny?

Celem jest doprowadzenie do tego, by klienci eksploatowali swoje środowiska mainframe znacznie sprawniej, wydajniej przy mniejszych kosztach ogólnych. Wśród produktów BMC jest na przykład narzędzie, które usprawnia zapytania SQL, by zużywały mniej cykli procesora. Mamy technologię, która może doradzić pracownikom IT, że np. " nie musisz uruchamiać zadania konserwacji bazy, możesz ominąć to zadanie zaplanowane na weekend". Wprowadzamy coraz więcej inteligencji do naszego oprogramowania, by rozwiązania mainframe działały sprawniej.

Takie rzeczy wiedzą sami administratorzy, którzy bardzo dobrze znają swoje maszyny.

Pojawia się coraz częściej dyskusja na temat starzenia się kadry informatyków zajmujących się komputerami klasy mainframe. Gdy rozmawiamy z klientami, nikt nie zgłasza takich problemów już teraz. Sugerowane są niedostatki kadry w horyzoncie czasowym rzędu 5-7 lat. Najważniejszymi osobami są w tym przypadku eksperci. Niekoniecznie muszą oni odchodzić na emeryturę, wystarczy, by odeszli do innego działu lub firmy. Właśnie dlatego pracujemy nad wbudowaniem inteligencji do naszego oprogramowania, by tej niezbędnej wiedzy nie musieli mieć pracownicy.

A jak wygląda dostępność młodej kadry?

Są już młodzi entuzjaści, którzy są na tyle sprytni, by uczyć się technologii mainframe. Wiedzą, że za kilka lat będą mieli o wiele mniejszą konkurencję od swoich kolegów i zarobią więcej pieniędzy. Niektóre uczelnie nadal prowadzą kierunki związane z tą technologią i przyciągają studentów.

Gdzie będzie przyszłość biznesu?

Biznes nauczył się podejmować właściwe decyzje i doskonale wie, które aplikacje zdecydowanie powinny pracować w środowisku komputerów klasy mainframe. Potrafi także unikać uruchamiania tam programów, które lepiej działają w środowisku rozproszonym. Jestem spokojny o przyszłość platformy mainframe.


TOP 200