Co nowego w testach

Coraz większa liczba dużych międzynarodowych imprez poświęconych testowaniu oprogramowania świadczy o rosnącym znaczeniu tego elementu zapewnienia jakości w projektach informatycznych.

Coraz większa liczba dużych międzynarodowych imprez poświęconych testowaniu oprogramowania świadczy o rosnącym znaczeniu tego elementu zapewnienia jakości w projektach informatycznych.

Takie spotkanie jak ICS TEST, już w piątej edycji, miało miejsce nie tak dawno temu w Düsseldorfie. Kilkuset uczestników konferencji stanowiło dobre świadectwo zainteresowania tematem. Niestety, udział delegatów z Polski i regionu był nader znikomy - pojawiła się jednak bardzo dobra polska kontrpropozycja - I Krajowa Konferencja Jakości Systemów Informatycznych, która odbędzie się w dniach 21-22 czerwca br. w Warszawie (http://jakosc.computerworld.pl ).

Zakres wykładów w Düsseldorfie był bardzo szeroki - począwszy od miękkich technik zarządzania zespołem testowym, zarządzania procesem testów, poprzez szeroko pojętą automatyzację, testy "białej skrzynki" i testy statyczne, skończywszy na przeglądach i inspekcjach. Ciekawostkę stanowił panel poświęcony zapewnieniu jakości w procesie produkcji Airbusa A380 czy sposobach automatyzacji testów systemów kontroli lotów.

Jakość w samolocie

Przedstawiciele Airbusa opowiedzieli m.in. o sposobach rejestracji, gromadzenia wymagań i ich weryfikacji, a także o zapewnieniu standardów, jakich wymaga produkcja oprogramowania pracującego na ziemi i w samolocie (m.in. standardy DO-178B, DO-255).

Jedna z prezentacji była poświęcona w szczególności testom i strojeniu zintegrowanych w jednym miejscu wielu rozproszonych aplikacji (modułów) odpowiedzialnych za nadzór nad systemem kontroli lotów IMA (Integrated Modular Avionics). Za zasymulowanie takiego środowiska była odpowiedzialna platforma oparta o klaster linuxowy, zaś badaniu i testom podlegały elementy związane z obciążeniem procesorów, elementów I/O, wydajności elementów komunikacyjnych, bezpieczeństwa, wreszcie współdziałania poszczególnych modułów IMA. Testy przeprowadzono na podstawie specjalnego generatora prawidłowych i nieprawidłowych danych. Doświadczenia wyniesione z tej symulacji mogą być przydatne nie tylko w systemach kontroli lotów.

Przypominając co napisał Bogdan Bereza-Jarociński w artykule omawiającym konferencję testerów Eurostar 2003 w Amsterdamie (CW z 29 grudnia ub.r.), również i w Düsseldorfie było aktualne stwierdzenie: "To prawda, że jesteśmy towarzystwem wzajemnej adoracji, ale mamy kogo adorować!", chociaż sław testerskich w porównaniu z imprezą w Holandii było jakby mniej.

Wśród prowadzących i uczestników były jednak takie osobistości, jak Dorothy Graham czy dr Lawrence Day, który wygłosił bardzo ciekawy referat wstępny na temat sposobów weryfikacji i walidacji oprogramowania w Boeingu. Zresztą dr Lawrence Day gościł kilka dni później w Polsce.

Nowe certyfikaty

Ciekawe było spotkanie szefów narodowych organizacji testerskich, zrzeszonych w International Software Testing Quality Board. Spotkanie to miało głównie na celu ustalenie kolejnych kroków idących w kierunku stworzenia jednego, uniwersalnego egzaminu międzynarodowego. Do ISTQB należy polskie Stowarzyszenie Jakości Systemów Informatycznych.

Wszystkich, którzy posiadają już certyfikat BCS/ISEB Foundation Level (ok. 200 osób w Polsce, wobec 18 tys. na całym świecie), zapewne zainteresuje informacja, że podczas spotkania zostały wyłonione dwa dodatkowe stopnie: ISTQB Advanced Level i ISTQB Expert Level. Ci, którzy w przyszłości ukończą te kursy, będą mogli poczuć się prawdziwymi "mistrzami świata" w dziedzinie testowania (dotychczasowe certyfikaty BCS/ISEB będą oczywiście honorowane w strukturach ISTQB).

Jednocześnie trwają prace nad wydaniem narodowego certyfikatu w poszczególnych krajach. W realizacji bieżących zadań, czyli w pracach nad słownikiem, mającym na celu ujednolicenie terminologii stosowanej przez testerów, na pewno nie jesteśmy gorsi od kolegów z innych krajów Europy.

Polska Rada Certyfikacji Testerów Oprogramowania, działająca przy Stowarzyszeniu Jakości Systemów Informatycznych, wydała niedawno polską wersję słownika będącego tłumaczeniem brytyjskiej normy BS 7925-1, która jest podstawą egzaminu ISEB Foundation Certificate in Software Testing. Aktualnie na finiszu są prace nad trójjęzyczną (polską, niemiecką i angielską) wersją słownika ISTQB. Dzięki temu w nieodległej przyszłości będzie można zdawać międzynarodowe egzaminy testerskie w naszym ojczystym języku.

Niemniej ważnym zadaniem dla ISTQB jest przyjmowanie w swoje szeregi nowych organizacji. Spośród państw Europy Środkowo-Wschodniej w ISTQB jest jedynie Polska (reprezentowana przez SJSI).

Jak to się przeniesie na nasze codzienne prace związane z testowaniem i zapewnieniem jakości w projektach? Przede wszystkim transfer wiedzy bądź co bądź krajów mających większe doświadczenie w testowaniu będzie sprzyjał polepszeniu jakości oprogramowania wytwarzanego w Polsce. Często ograniczeniem dla osób zainteresowanych profesjonalną certyfikacją z zakresu testowania będzie dostępność egzaminów i materiałów jedynie w języku angielskim i ewentualnie niemieckim. Zwiększy się również świadomość, że dobry tester to osoba o wysokich, często unikalnych kompetencjach.

Ważne spotkania
  • I Krajowa Konferencja Jakości Systemów Informatycznych - 21-22 czerwca 2004 r. w Warszawie (http://jakosc.computerworld.pl )
  • CONQUEST 2004 - 22-24 września 2004 r. w Norymberdze
  • AsiaSTAR 2004 - 6-9 września 2004 r. w Canberze
  • StarWest 2004 - 14-19 listopada 2004 r. w Kalifornii
  • EuroSTAR 2004 - 29 listopada - 3 grudnia 2004 r. w Kolonii
  • cykliczne spotkania SJSI na Politechnice Warszawskiej (każdy przedostatni czwartek miesiąca, oprócz okresu wakacyjnego)

Wojciech Jaszcz jest kierownikiem Zespołu Testów w ComputerLand SA i prezesem Stowarzyszenia Jakości Systemów Informatycznych.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200