Co kupujemy za kryptowaluty?

W 2017 r. pojawiło się wielu kryptomilionerów, a ich majątki często były wydawane tak szybko, jak udało się je zbudować. Kiedy ludzie mają już mnóstwo kryptowalut, co z nimi robią?

Co kupujemy za krayptowaluty? / Fot. Jievani Weerasinghe, Unsplash.com

Co kupujemy za krayptowaluty? / Fot. Jievani Weerasinghe, Unsplash.com

Co można kupić za kryptowaluty? A może inaczej: co faktycznie kupujemy za kryptowaluty?

Zobacz: Multicloud

W 2017 r. niektóre osoby zarobiły bardzo duże pieniądze na giełdach kryptowalut. Wiele osób, chcąc wynagrodzić się za stres i ryzyko, decydowało się na zakup fotela Jacobsen Egg Chair, produkowanego przez Arne. Oryginalny egzemplarz sprzedawany był za ok. 15 tys. dol. i stanowił kultowy element w wielu domach i mieszkaniach.

Zobacz również:

  • Bitcoin osiąga najwyższy poziom od 18 miesięcy, ale kopanie kryptowalut nadal jest nieopłacalne
  • Trwa renesans kryptowalut

Media, które rozmawiały z kryptomilionerami, podawały również, że dużo środków przeznaczają oni na edukację. Były to często wyjątkowe i elitarne szkoły, gdzie cena edukacji - rocznie - wynosi ok. 30 tys. dol. Jeśli ktoś był już studentem i zaciągnął kredyt studencki (bardzo popularna forma w USA), kryptowaluty pozwalały go spłacić.

Oczywiście nie brakowało również osób, które zdecydowały się na zakup egzotycznego samochodu. To ważny symbol statusu w świecie krypto i memy internetowe z hasłem "wen lambo" krążą do dziś po sieci. Popularny przykład? Brytyjski trader Peter Saddington wydał 45 bitcoinów na Lamborghini Huracan 2015 o wartości ok. 200 000 dol. Dziś, przy wycenie Bitcoina na poziomie 47 tys. dol., byłby to zakup za ok. 2,1 mln dol.

Sprawdź: Python - podstawy

A jak to wygląda w 2021 r.? Dziś egzotyczne samochody wciąż cieszą się zainteresowaniem - Lamborghini informowało już o rekordowej sprzedaży w 2021 r. Bez wątpienia wielu nabywców to właśnie ludzie ze świata kryptowalut. Dużą popularnością cieszą się także bardzo luksusowe zegarki.

Co ciekawe, z ankiety CNBC wynika, że większość milenijnych milionerów ma obecnie ponad połowę swojego bogactwa w kryptowalutach. Do tego informują, że w 2022 r. planują je trzymać i gromadzić kolejne.

Wszystko wskazuje na to, że rynek byka, u nas nazywany po prostu hossą, trwa nadal.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200