Cloud computing w Formule 1
- IDG News Service,
- 16.06.2010, godz. 09:08
Williams F1, zespół biorący udział w prestiżowym cyklu wyścigów Formuła 1, korzysta z technologii IaaS (infrastruktura-jako-usługa) dostarczonej przez koncern telekomunikacyjny AT&T.
Polecamy:
- Cloud computing bez tajemnic
- Cloud computing ograniczy piractwo wśród graczy?
- Panda vs. G Data. Boje o antywirusa "w chmurze"
Zobacz także:
- Superkomputer pomoże Kubicy wygrywać
- Robert Kubica i "jego" nowy superkomputer
- Robert Kubica: "Jazda symulatorem nigdy nie będzie odpowiadać rzeczywistości"
- Kubica w bolidzie i symulatory F1 w Warszawie
Więcej informacji:
W wypadku Williamsa ok. 100 zatrudnionych w nim osób (ok. 20 % całej załogi teamu) nieustannie podróżuje z miejsca na miejsce. "Nie jest tajemnicą, że zespoły szpiegują się nawzajem. Musimy być świadomi, że jesteśmy celem (...). Mamy wielu pracowników, którzy podróżują i używają laptopów, ludzi łączących się zdalnie z Internetem. Musimy upewnić się, że do naszej sieci nie przedostanie się nic, co może jej zaszkodzić" - podkreśla Burns.
W siedzibie zespołu w brytyjskim Oxfordshire działa wirtualna sieć prywatna (VPN), umożliwiająca pracę inżynierom, mechanikom, projektantom i kierowcom Williamsa. Praca ta polega oczywiście na skonstruowaniu najszybszego bolidu w Formule 1. Personel zespołu może korzystać z sieci w czasie każdego z wyścigów Grand Prix.
Światowe tournee Formuły 1
Specyfika wyścigów F1 polega na tym, że uczestniczące w niej zespoły przez przeważającą część roku znajdują się w trasie. Wyścigi rozgrywane są co 1, 2 lub 3 tygodnie w różnych częściach świata. 13 czerwca br. kierowcy ścigali się w Montrealu, podczas gdy jeszcze dwa tygodnie wcześniej - w Turcji.
Zgodnie z nowymi zasadami obowiązującymi w bieżącym sezonie Formuły 1, zespoły wyścigowe dysponują ograniczonym czasem na testy. Tym większego znaczenia nabiera więc jakość gromadzonych danych oraz szybkość komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej - z partnerami Williamsa: dostawcą silników (Cosworth) i opon (Bridgestone).
W bolidach Williamsa umieszczone są setki czujników dostarczających informacji, składających się na tzw. dane telemetryczne. Muszą one być bezpiecznie przesyłane do kwatery zespołu, gdzie poprzez sieć VPN udostępniane są personelowi.
Przykładowo, w wyniku treningów przed Grand Prix Hiszpanii (7-9 maja 2010 r.) zespół stwierdził, że w bolidzie należy zastosować nowe amortyzatory. Dane te zostały przesłane do siedziby teamu, gdzie inżynierowie opracowali nowe rozwiązanie.
Z kolei w czasie weekendu wyścigowego w Kanadzie, bardzo wymagającego pod względem zużycia ogumienia i hamulców, kierowca Williamsa Nico Hulkenberg w oparciu o dane zbierane przez sensory bolidu mógł otrzymywać informacje zwrotne np. o konieczności oszczędzania hamulców.
Hulkenberg, który na Circuit Gilles Villeneuve ścigał się po raz pierwszy w karierze, mówił potem, jak ważne są te informacje: "Staramy się porównywać dane z rezultatami Rubensa Barrichello [drugi kierowca teamu - red.]. Tor, na którym rozgrywana jest Grand Prix Kanady, ma 20 wiraży i na jednym z nich Rubens jest szybszy ode mnie, na innym - odwrotnie. Trzeba to przeanalizować".
IaaS nie jest jedyną technologią AT&T, z jakiej korzysta Williams F1. Zespół ten zostanie wyposażony w system Telepresence, umożliwiający przeprowadzanie wideokonferencji. Team z Oxfordshire będzie pierwszym w stawce Formuły 1, używającym tego typu rozwiązania.