Na spotkaniu Google Cloud Platform Live, które odbyło się w San Francisco, ciekawe tezy wygłosił Brian Stevens (v-ce prezydent platformy chmur Google). Z wypowiedzi wynika, że działy IT są zbyt obciążone obsługą administracyjną chmur. Google zamierza zmienić zakres czynności, które użytkownicy mogą realizować w chmurze. Działy IT zbyt wiele czasu i pieniędzy poświęcają na realizację aspektów administracyjnych w chmurze. Chmura nie jest tak łatwa do wykorzystania i konfiguracji, skalowalna, aby sprostać wymaganiom organizacji w zakresie obsługi ich aplikacji i danych. Chmura nie jest obecnie na takim etapie realizacji, jaki docelowo zakładają programiści i wizjonerzy. Obietnice Cloud Computing są zrealizowane częściowo. Pozostało wiele do zrobienia. Brian Stevens twierdzi, że Google zrobi to lepiej niż konkurenci.

Jedną z pierwszych decyzji Google na drodze do realizacji wskazanych założeń, było ogłoszenie obniżki cen na usługi oferowane w środowisku chmury. Jörg Heilig (vice president Google's Cloud Developer Experience) stwierdził, że Google jako pierwsze obniżyło ceny, zmusząjąc konkurentów do współzawodnictwa. W dniu 4 listopada 2014 roku firma ogłosiła obniżenie cen o 47% na zasoby sieciowe, 23% na pamięci masowe BigQuery, redukcję o 79% na usługi dyskowe, a także 48% na dyski SSD.

Zobacz również:

• Veeam przedstawia usługę Backup-as-a-Service dla Microsoft 365 i Microsoft Azure
• Amazon do pracowników: roboty was nie zastąpią

Zaprezentowano także listę nowych funkcjonalności, które zawierają wbudowaną platformę bazującą na kontenerach, Google Cloud Interconnect przeznaczone do bardzo wydajnej łączności sieciowej, a także wykorzystanie Firebase do budowy mobilnych aplikacji Web czasu rzeczywistego. Google Cloud Interconnect może znacznie zwiększyć wydajność aplikacji, natomiast rozwiązanie kontenerowe Google Container Engine będzie szczególnie interesujące dla przedsiębiorstw. Z wykorzystaniem Container Engine użytkownicy otrzymują możliwość łatwego przemieszczania aplikacji w chmurze, a także z chmury do prywatnego centrum danych i odwrotnie. Container Engine bazuje na otwartym projekcie Kubernetes przeznaczonym do budowy rozproszonych aplikacji, pozwalającym uruchamiać i łączyć komponenty aplikacji, wykorzystując niezależne maszyny wirtualne. Google przedstawiło także czterech nowych klientów: OfficeDepot, sklep internetowy Zulily, WiX oraz Atomic Fiction realizujących efekty specjalne do filmów. Kevin Baillie (Atomic Fiction) wybrał infrastrukturę chmur w celu zapewnienia szybkiego i wydajnego tworzenia efektów specjalnych. Warto przytoczyć słowa Baillie wypowiedziane na spotkaniu: "Kochamy filmy, nie centra danych. Dlatego zdecydowaliśmy się dołączyć do tego projektu. Nie jesteśmy specjalistami od centrum danych. Z wykorzystaniem zasobów chmur, artyści mogą pracę wykonywać znacznie szybciej, co zwiększa kreatywność".

To dobry czas dla Google na nowe podejście do przestrzeni chmur. Amazon dominuje na całym rynku, a Microsoft Azure generuje coraz wyższe zyski. Kilka miesięcy temu Synergy Research Group opublikowało badania pokazujące, że Microsoft i IBM nabierają tempa na rynku usług infrastruktury chmur, naciskając na Amazon i wyprzedzając głównego rywala w postaci Google. Amazon pozostaje liderem, ale Microsoft prezentuje znakomitą formę, dystansując Google pod względem wzrostu zysków. Zgodnie z opiniami analityków, Google potrzebuje dużych zmian lub straci pozycję na rynku chmur, gdzie od zawsze stanowiło jednego z głównych dostawców usług.

Dan Olds – analityk z The Gabriel Consulting Group twierdzi, że Google musi mocno zaznaczyć obecność w ramach rozwiązań chmury publicznej. Amazon przejął znaczącą część tego rynku na przestrzeni ostatnich kilku lat. Równie szybko rozwija się Microsoft. Google posiada zasoby, wiedzę i umiejętności niezbędne do zbudowania konkurencyjnej alternatywy wobec Amazon oraz Microsoft. Jak pokazują analizy jest o co walczyć. Oczekuje się, że globalna wartość rynku publicznej chmury wyniesie 191 miliardów USD w 2020 roku. Oznacza to 20% wzrost w stosunku do szacunków Forrester opublikowanych w kwietniu 2011 roku. Na koniec 2013 roku ten rynek osiągnął wartość 58 miliardów USD.