Cenzura internetu w amerykańskich szkołach?

Uczniowie wszystkich amerykańskich szkół zapewne nie będą mieli dostępu do serwisów społecznościowych takich jak MySpace czy Friendster. Wiele szkół w USA już teraz blokuje dostęp do tego typu stron.

Ustawa DOPA (Deleting Online Predators Act) ma ustrzec dzieci przed pedofilią. Gdyby weszła w życie szkoły i biblioteki będą musiały zablokować dostęp do internetowych serwisów społecznościowych.

Ustawa została przyjęta znaczną większością głosów (410:15) przez Izbę Reprezentantów. Teraz zostanie poddana pod głosowanie Senatu.

Zobacz również:

  • Problemów TikToka w USA ciąg dalszy
  • Zablokowanie konta tej firmy może Apple słono kosztować
  • Samsung będzie kolejną zagraniczną firmą, która skorzysta z funduszu CHIPS and Science Act

W USA znanych jest kilka przypadków, w których pedofilie szukali swoich ofiar za pośrednictwem serwisu MySpace.

Jednak ustawa DOPA nie określa czym dokładnie jest serwis społecznościowy. Tym ma się zająć Komisja Federalna ds. Komunikacji (Federal Communications Commission). Ustawa wskazuje, by komisja wzięła pod uwagę serwisy, które umożliwiają zamieszczenie profilu użytkownika, czat i publikację prywatnych informacji.

Krytycy ustawy są zdania, że po jej wprowadzeniu szkoły i biblioteki zablokują wiele wartościowych stron - choćby witryny z blogami czy serwisy tworzone przez społeczność, takie jak Digg i Slashdot.

Niektóre szkoły w USA już dawno na własną rękę zaczęły blokować dostęp do stron internetowych, które uznały za niewłaściwe.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200