CeBIT 2014 - Prestiż przede wszystkim

CeBIT 2014 fot.Łukasz Cichy

Analiza social media

Jak datability, to i big data. Podczas targów dało się zauważyć, że analiza dużych zbiorów danych powoli zmienia swoje tradycyjne oblicze. To już nie tylko działania na olbrzymich bazach danych, ale także, na przykład, analiza mediów społecznościowych. Używając rozszerzonego modułu CRM można przeszukać zasoby internetu pod kątem popularności danej frazy w zadanym okresie. To jednak nie wszystko, bo wśród wyników znajdą się również cytaty z forów, blogów i serwisów tematycznych, dotyczących poszukiwanego hasła. Aplikacja sama też podzieli znalezione komentarze na pozytywnie i negatywnie nacechowane emocjonalnie. Żeby jeszcze bardziej ułatwić pracę ekspertom ds. komunikacji oprogramowanie wskaże najbardziej wpływowych liderów opinii publicznej.

Wykorzystanie tego typu analizy big data w modułach CRM załatwia za działy PR i marketingu część ich pracy. Pozwala szybko i łatwo zmierzyć czy i jakim echem odbiły się w sieci akcje promocyjne, oraz wskazać osoby kluczowe do uzyskania pożądanego wizerunku firmy lub wydarzenia.

Zobacz również:

  • Komputery z Windows i ARM mogą mieć dużą przewagę nad Mac
  • Podsumowanie IFA 2023 okiem redakcji Computerworld
  • IDC CIO Summit – potencjał drzemiący w algorytmach

In-memory computing

SAP odszedł jeszcze dalej od tradycyjnego rozumienia big data, prezentując system analizujący grę drużyny piłkarskiej. Dokładniej mówiąc, grę poszczególnych piłkarzy – i to na żywo. Zawodnicy zostali „uzbrojeni” w zestaw czujników, mierzących ich prędkość poruszania się, rytm serca, itd. Generowane przez nie dane na bieżąco spływają do aplikacji opartej o platformę SAP HANA. Zwrot wyniku jest natychmiastowy. Dzięki nałożonym ma materiał wideo danym piłkarzy i informacjom dodatkowym (np. odległość od innych zawodników czy linia spalonego) całość przypominała grę komputerową.

CeBIT 2014 - Prestiż przede wszystkim

CeBIT fot. Łukasz Cichy

Olivier Bierhoff, menedżer niemieckiej kadry narodowej w piłce nożnej stwierdził, że, co prawda, prawo zabrania ingerowania w mecz piłkarski w obawie o jego „ustawianie”, ale zaimplementowanie czujników na boisku i w osprzęcie piłkarzy pozwala analizować wszystko co wydarzyło się w trakcie gry bez konieczności oglądania potem całej rozgrywki na wideo. Na mecz można spojrzeć przez pryzmat liczb i dostrzec zależności.

Pomaga to piłkarzom po meczu zrozumieć co robili i jak się zachowywali, kiedy wygrywali, a jak kiedy przegrywali, a w efekcie odpowiednio zmodyfikować ich trening, aby powtórzyli sukces. Bierhoff uspokaja, że trener i tak wie swoje, a komputer bramek nie strzela. Analiza SAP-a pozwala jednak zobrazować to co trener widzi dzięki wielu latom doświadczenia.

Zapomnij o LTE, na horyzoncie jest już 5G

CeBIT 2014 zaczął się od wysokiego… „G”. Dokładniej, od 5G. Podczas samej ceremonii otwarcia targów brytyjski premier David Cameron ogłosił, że naukowcy z wysp połączą siły z niemieckimi, aby razem budować i rozwijać sieć 5G.

Wielka Brytania chce sieci 5G znacznie szybszej od wdrażanego obecnie i promowanego LTE. Cameron z dumą w głosie podkreślił, że nowocześniejszy standard ma pozwalać na „załadowanie pełnometrażowego filmu w czasie krótszym niż sekunda”. Mowa o szybkości pobierania rzędu 100 Gb/s. Jednocześnie, technologia ma być bardziej energooszczędna niż LTE, co pozwoli na jej szerszą implementację, także w urządzeniach, dla których zintegrowany modem nie wchodził w grę właśnie ze względu zbyt dużego poboru prądu. Ma to, według premiera, zapewnić bazę technologiczną od dawna już prorokowanemu dynamicznemu rozwojowi internetu rzeczy (ang. internet of things). Swoje plany brytyjski premier poparł konkretnymi propozycjami finansowymi. Wymierną pomocą ma być 45 mln funtów do rozdysponowania na projekty związane z rozwojem internetu rzeczy, oraz doraźne wsparcie dla firm inwestujących w IoT, sięgające nawet 1 mln funtów.

Budowa sieci 5G, oraz rozwój technologii mogących wykorzystać nowy standard to bez wątpienia najbardziej wyraźny trend, który z pewnością zdominuje wyobraźnię zarówno konsumentów jak i światowego biznesu. Tym bardziej, że standardem 5G interesują się nie tylko Niemcy i Brytyjczycy. Do wyścigu stanęły też azjatyckie firmy. Chiński Huawei zamierza wydać na ten cel około 444 mln euro i przewiduje że pierwsze efekty prac nad 5G pojawią się już za 4 lata. Koreańskie firmy twierdzą natomiast, że etap testów uda im się osiągnąć jeszcze wcześniej, bo już w 2017 roku. Gdzie w tym wszystkim Brytyjczycy i Niemcy? Inżynierowie z trzech uniwersytetów, które ma objąć program Camerona oczekują wprowadzenia 5G do użytku około roku 2020.

CeBIT 2014 - Prestiż przede wszystkim

CeBIT 2014 fot. Łukasz Cichy


TOP 200