CW 10 lat: Nowoczesność - era intelektu

Dopiero wizja robotów, które nie tylko przejmą od człowieka prace fizyczne, ale i same będą służyły do pracy umys-łowej (fizyczny montaż mogą wykonać inne roboty) pobudza do bardziej radykalnych przewartościowań. Nawet gdy nie całą pracę fizyczną przekażemy robotom, choćby dlatego że będziemy jej potrzebować dla zdrowia czy łagodzenia bezrobocia, to fakt, że teoretycznie możliwość taka istnieje, stanowi rewolucję filozoficzną. Oto umysł okazuje się zdolny, żeby sam jeden być ostatecznym sprawcą wszelkiego dobra ekonomicznego.

To, co cytowana definicja z Poradnika Finansowego wymienia jako cechy nowej gospodarki, jest zaledwie jej fragmentem. Najbardziej dziś widocznym, ale osadzonym w rzeczywistości znacznie rozleglejszej. Istotą nowej gospodarki jest jej charakter gruntownie intelektualny, co w przypadku telekomunikacji czy Internetu w tym się przejawia, że przedmiotem obrotu ekonomicznego nie są towary materialne, dające się zmierzyć metrem czy położyć na wagę.

Co najmniej od czasów wynalezienia pieniądza, poprzez powstanie banków, ubezpieczeń itd., duszą gospodarki były czynniki niematerialne, natury intelektualnej, jak siła waluty oparta m.in. na fakcie zaufania, kalkulacja kredytu czy oszacowanie, ile warto zapłacić za minimalizację ryzyka. Czynniki te były jednak dawniej wtopione w tło i nie stanowiły dostatecznie dużej masy krytycznej. Dopiero gdy pojawiły się wielkie przemysły dóbr niematerialnych i kiedy każdy potrafi sobie wyobrazić, że robotników mogą zastąpić roboty, nastąpił przełom i w gospodarce, i w świadomości ekonomicznej.

Przełom ten jest brzemienny w konsekwencje dla polityki, systemów prawa, stosunków społecznych, stosunków międzynarodowych, światopoglądu. Wyrywkowo i pobieżnie odnotujmy kilka punktów, dotyczących zagadnień politycznych.

Polityczne implikacje gospodarki intelektualnej

Zmienia się do niepoznania krajobraz partii, który od czasów Wielkiej Rewolucji Francuskiej był określany przez spektrum orientacji od lewicy do prawicy przez pozycje centrowe. Nowa gospodarka likwiduje zarówno lewicę, jak i narodowo-konserwatywną prawicę. Zostaje właściwie tylko prawica w sensie orientacji zdecydowanie liberalnej, nieodłącznej dla nowej gospodarki.

Porażka ideologii lewicowej da się laboratoryjnie obserwować w dwóch krajach, w których lewica wygrała wybory dzięki programom antylewicowym. Ważna jest okoliczność, że zaszło to w krajach będących lokomotywami techniki i gospodarki w Europie; gdzie indziej zwycięstwa wyborcze lewicy nie mają tak spektakularnie antylewicowego kontekstu. Jest on widoczny szczególnie w Niemczech i Anglii, bo ideologia nie może się oprzeć logice gospodarki tam, gdzie gospodarka aż tak się liczy, jak w tych dwóch krajach.

Cóż więc czyni niemiecka SPD wraz z Zielonymi po umocnieniu się u władzy? Realizuje klasyczny postulat liberałów - obniżenie podatków, na które nie mogła się zdobyć przez lata rządów prawicowa CDU/CSU. Dawniej postulat obniżania podatków bogatym, przeciwny socjalistycznej doktrynie redystrybucji, był znakiem rozpoznawczym ideologii liberalnej. Dziś jego trafność jest wynikiem lekcji doświadczalnej przeprowadzonej przede wszystkim w USA na gruncie dominującej tam nowej gospodarki; podobną lekcję daje Irlandia.


TOP 200