CIO wchodzą w erę zamętu

Stanowiska menedżerów w przedsiębiorstwach przechodzą zmiany, powstają nowe funkcje, dostosowane do współczesnych wymagań konsumentów. CIO są w oku tego cyklonu.

Firmy są na etapie restrukturyzacji. Obecnie ok. 60% przedsiębiorstw z listy Global 2000 zmienia swoich top menedżerów, w tym CEO, CFO, CIO i COO, liderów marketingu, prawników i szefów HR. Statystycznie w danym kwartale można się spodziewać, że ok. 10-20% firm z listy Global 2000 podejmie takie działanie. W tym samym czasie jedna piąta firm z listy eksperymentuje z tworzeniem nowych tytułów menedżerskich, takich jak chief digital oficer, chief customer officer i chief analytical officer/head data scientist. Te nowe tytuły sugerują, że IT i marketing odczują największe zmiany funkcjonalne. CIO o tym wiedzą. Podczas spotkania na University of Kentucky oraz IT Value Studio na Florydzie, ankieterzy zapytali uczestników o to, jak nazwaliby erę, w którą właśnie wchodzimy. Najbardziej popularna okazała się nazwa "the era of disruption" co można przetłumaczyć jako "era zakłóceń" czy "era zamętu".

Jeden z CIO zacytował postać ze sztuki Toma Stoppadra "Arkadia": "To mnie uszczęśliwia. Znów być na początku, nie wiedząc prawie nic… Przyszłość to chaos. Drzwi takie jak te pękały pięć czy sześć razy odkąd stanęliśmy na naszych tylnych nogach. To najlepszy możliwy czas na życie, gdy niemal wszystko co myśleliśmy, że wiemy, okazało się błędne".

Zobacz również:

  • Apple przygotowuje zdalne aktualizacje sprzętu przed sprzedażą
  • Szyfrowanie plików, a szyfrowanie dysku - jaka jest różnica?

Czy tego rodzaju zmiany powodują wzrost poczucia szczęśliwości pozostaje pytaniem otwartym. Faktem jest, że niemal każda funkcja w przedsiębiorstwie przechodzi fundamentalną zmianę. Nacisk na IT i marketing jest wyraźnie widoczny. Peter Drucker zauważył już wiele lat temu: "Ponieważ celem biznesu jest kreowanie klienta, firma ma dwie - i tylko dwie - podstawowe funkcje: marketing i innowację. Marketing i innowacja tworzą rezultaty, cała reszta to koszty".

Nowe pozycje top menedżerów są tworzone po to, aby sprostać zadaniom wykraczającym poza dotychczasowe kompetencje CIO i szefów marketingu. Michael Moon, współautor "Firebrands: Building Brand Loyalty in the Digital Age" powiedział CIO podczas CIO Solutions Gallery w Ohio, że wkroczyliśmy w nowy wiek marketingu. Opowiedział, w jaki sposób wykładowca zajmujący się brandingiem w Havard Business School uświadomił sobie ten fakt dzięki swojej 13-letniej córce, gdy jechali do sklepu Apple’a. "Tato, nie wiesz niczego na temat marek" - powiedziała ojcu, światowej klasy ekspertowi w dziedzinie marek. "Jeśli musisz reklamować produkt, to znaczy że coś z nim jest nie tak". To jest świat i klienci, których wielu szefów marketingu nie rozumie. To dla tego część firm uważa, że potrzebują stanowiska chief digital officer (dyrektor ds. cyfrowych) - kogoś, z kim można się połączyć, zaangażować i cieszyć współczesnymi klientami, którzy są zawsze on-line i świetnie poruszają się w świecie technologii.

Osoba na stanowisku chief analytics oficer (dyrektor ds. analityki) jest proszona o przeglądanie i wymyślanie opłacalnych działań związanych z danymi pochodzącymi z serwisów społecznościowych i urządzeń mobilnych oraz wszystkimi danymi, które CIO zbierali z rozbudowanych i niekochanych systemów działających przez ostatnich 20 lat.

Chief customer oficer (dyrektor ds. Klientów) jest odpowiedzialny nie tylko za zapewnienie pozytywnych doświadczeń klientów, ale także za zmianę postawy korporacji, tak aby procesy i zachowania związane były z potrzebami klienta bardziej niż z wewnętrznymi potrzebami korporacji.

Fascynujące będzie obserwować, jak nowi menedżerowie z poziomu C grają z dawnymi menedżerami z poziomu C.

Thornton A. May jest autorem “The New Know: Innovation Powered by Analytics" i dyrektorem IT Leadership Academy w USA.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200