"Może dlatego, że zostałem mianowany na CIO z wewnątrz organizacji, od początku starałem się przywiązywać dużą wagę 'do miękkich' metod zarządzania. Oczywiście, swoją skuteczność w firmie mogę pokazać przede wszystkim poprzez udane projekty i niezawodność systemów. Pracownik IT wymaga innych systemów motywacyjnych, dlatego cały czas staram się wprowadzać w swoim departamencie własne rozwiązania (oprócz tych, które panują w firmie), aby utrzymać zgrany i zdolny zespół" - mówi Maciej Kląskała, dyrektor Departamentu Informatyki Żabka Polska SA.

Jako motto obrał sobie słowa Charlesa E. Wilsona, Elektrycznego Charliego, prezesa General Electric i doradcy prezydenta Trumana: "Mając dobrego szefa, ludzie przypisują sobie większe możliwości, niż faktycznie mają, dzięki czemu stale pracują lepiej, niż sądzili, że potrafią".

Zobacz również:

• 9 cech wielkich liderów IT

PraŻabka

Maciej Kląskała rozpoczał pracę w 2000 r., na ostatnim roku studiów na Politechnice Poznańskiej. Mimo że studiował elektrotechnikę, szefowie instytutu, który prowadził jego specjalizację, dużo czasu poświęcali zastosowaniom informatyki. Dlatego szukając pierwszego poważnego zajęcia, przeglądał przede wszystkim oferty dla informatyków. "Zupełnie przypadkiem trafiłem na rozmowę kwalifikacyjną do szefa IT w Elektromisie, który rozpoczynał projekt Żabka. Po tej rozmowie czułem, że nawiązałem dobry kontakt z osobą, która buduje nowy zespół. Przeczucia mnie nie myliły i trzy tygodnie później rozpoczęła się moja przygoda z Żabką" - wspomina.

Marcin Kląskała trafił do Zespołu Sklepowego Systemu Sprzedaży, który zajmuje się do dziś systemem informatycznym sklepów Żabka. Na ochotnika zgłosił się na testera nowych wersji oprogramowania. Szybko zaczął odpowiadać za tworzenie specyfikacji nowych rozwiązań, testy i wdrażanie ich na systemy produktywne.

System sklepowy rozwijał się w błyskawicznym tempie, a do tego w firmie rozpoczęły się zmiany organizacyjne. Utworzono nową spółkę, uruchomiono centralne dostawy, a do zarządzania podstawowymi procesami biznesowymi rozpoczęto wdrożenie systemu SAP. "Miałem szczęście, że mogłem się angażować niemalże we wszystkie projekty w różnych rolach. Przez 4 lata zdobyłem duże doświadczenie w organizacji, która rozwijała się bardzo dynamicznie i przede wszystkim z udziałem IT" - mówi Maciej Kląskała.

Czas nauki

Maciej Kląskała stopniowo budował i wzmacniał swoją pozycję w firmie. Udało mu się najpierw zdobyć zaufanie bezpośredniego szefa i dzięki temu rozwijać się w różnych zespołach projektowych, na stanowisku samodzielnym i jako kierownik jednego z zespołów operacyjnych. Później zaufali mu właściciel i zarząd spółki. We wrześniu 2005 Maciej Kląskała dostał propozycję objęcia stanowiska dyrektora Departamentu Informatyki. "W wianie, wraz z tytułem, uzyskałem odpowiedzialność za strategię i zarządzanie obszarem IT w całym przedsiębiorstwie. Objęcie tak odpowiedzialnego stanowiska w wieku niespełna 30 lat było dla mnie dużym zaskoczeniem i życiowym wyzwaniem" - wspomina.

Z dnia na dzień miał rozpocząć zarządzanie grupą blisko 40 osób, dla których wcześniej był po prostu kolegą z pracy. "To była najtrudniejsza zmiana" - mówi Maciej Kląskała. "Wiedziałem, że muszę wypracować na nowo relacje z wszystkimi na trochę innych zasadach, ale w taki sposób, by nie odebrano tego jak uderzenia wody sodowej do głowy. Dobre relacje z bezpośrednimi podwładnymi i z resztą firmy są gwarancją skutecznego zarządzania projektami" - dodaje.

Ku przyszłości

W tym samym czasie w firmie prowadzono duży projekt, który polegał na uruchomieniu nowych usług w sklepach pod wspólnym brandem Zielone Okienko. Projekt był strategiczny, terminy ambitne, a na długiej liście zadań było m.in. wdrożenie we wszystkich sklepach stabilnej sieci, która miała umożliwić pracę online z systemem autoryzującym tran-sakcje. Skala przedsięwzięcia była imponująca, ponieważ w tym czasie w sieci Żabka działało już ok. 1500 sklepów. Wszelkie trudności udało się przezwyciężyć i w maju 2006 wszystkie sklepy oferowały usługi Zielonego Okienka. "Ten projekt uważam za przełomowy w mojej karierze zawodowej.

Pozwolił mi uwierzyć, że potrafię współpracować ze swoimi ludźmi w trudnych chwilach. Udało mi się zrealizować plany razem z pracownikami, z którymi udało się nawiązać właściwe relacje. Jednocześnie musiałem nauczyć się współpracować z innymi menedżerami w firmie" - mówi Maciej Kląskała.