C905 Cyber-shot - 8,1-megapikselowa nowość Sony Ericsson
-
- 18.06.2008, godz. 08:19
Oficjalnej prezentacji doczekał się najnowszy telefon komórkowy z linii Cyber-shot - Sony Ericsson C905. Urządzenie wyróżnia się wbudowanym aparatem fotograficznym pozwalającym na wykonywanie zdjęć w rozdzielczości ponad ośmiu milionów pikseli.
Sony Ericsson C905 dostępny jest w trzech wersjach - C905 (GSM/GPRS/EDGE 850/900/1800/1900 UMTS/HSDPA 2100), C905a (GSM/GPRS/EDGE 850/900/1800/1900 UMTS/HSDPA 850/1900/2100) i C905c (GSM/GPRS/EDGE 850/900/1800/1900).
Sony Ericsson C905
Urządzenie oferuje 8,1-megapikselowy aparat cyfrowy oraz następujący zestaw funkcji: Smart Contrast, wykrywanie twarzy, BestPic, system redukcji efektu czerwonych oczu oraz stabilizację obrazu. Do dyspozycji użytkownika oddano też technologię WiFi (z certyfikatem DLNA), technologię Bluetooth, odtwarzacz multimedialny oraz GPS z funkcją AGPS. Warto również wspomnieć o 2,4-calowym, odpornym na zadrapanie ekranie TFT LCD (240 x 320 pikseli, 262 144 kolorów) oraz dołączonej do zestawu 2-gigabajtowej karcie Memory Stick Micro (M2). Istnieje również możliwość podłączenia aparatu do telewizora za pomocą wyjścia TV-Out.
Dostępna w trzech kolorach (Night Black, Ice Silver and Copper Gold) rozsuwana nowość powinna trafić do sprzedaży w czwartym kwartale. Więcej informacji na jej temat można znaleźć na witrynie producenta.
Autorzy
Krzysztof Lech Computerworld
Współpracownik
Jestem absolwentem Politechniki Wrocławskiej. Od 2007 r. piszę teksty na potrzeby serwisów grupy IDG oraz sporadycznie magazynu PC World. W kręgu moich zainteresowań zawodowych znajduje się praktycznie wszystko, o czym chcą czytać internauci odwiedzający portal PCWorld.pl . Dokładniej to ujmując muszę jednak przyznać, że zdecydowani bliżej mi do tematów związanych ze sprzętem, czy nowymi technologiami, niż do oprogramowania oraz niepojętego dla mnie zjawiska, jakim są sieci społecznościowe.
Prywatnie jestem wielbicielem mojej pełnoletniej już Toyoty, starych filmów Kung Fu, koszykówki oraz wielu innych dyscyplin sportowych. Niestety chodzi jedynie o kibicowanie, co też od wielu lat (nieskutecznie) staram się zmienić...
Kontakt: Krzysztof Lech
