Budujemy nowe państwo

Urząd 2.0

Dobre przykłady płyną również z Polski.

Extreme Networks, dostawca kompletnych rozwiązań wysokowydajnych sieci przewodowych i bezprzewodowych ma za sobą udane wdrożenia w urzędach marszałkowskich, ministerstwach, urzędach miast i gmin czy lotniskach. Współpracując na co dzień z podmiotami administracji publicznej firma zauważa kluczowe wyzwania dla sprawnego funkcjonowania urzędów. Oferując e-usługi urzędy miast stają się jednocześnie operatorami i muszą odpowiadać za ich dostępność i bezpieczeństwo. Więcej aplikacji to więcej wyzwań, większe zapotrzebowanie na pasmo, większa złożoność reguł zarządzania ruchem, większe zakresy uprawnień pracowników (czyli więcej dokumentów i aplikacji). W konsekwencji należy także spodziewać się większej liczby ataków.

Przykładem wdrożenia spójnego i bezpiecznego zarządzania siecią i budowy społeczeństwa informacyjnego może być miasto Lublin. W mieście udało się do tej pory między innymi zapewnić dostęp do Internetu w kilku lokalizacjach, umieścić Centrum Bezpieczeństwa i Sterowania Ruchem w osobnej lokalizacji, zabezpieczyć kopie zapasowe, stworzyć szkielet sieci światłowodowej łączącej najważniejsze budynki w mieście. Zastosowano również model chmurowy. Do chmury trafiły centralne bazy danych, funkcjonalności systemu ERP odpowiadające za obsługę finansową podległych urzędowi jednostek. W planach jest powstanie np. Lubelskiej Biblioteki Wirtualnej.

Zobacz również:

  • Policja z nową usługą - trwają testy e-Notatnika
  • Apple Wunderlust - iPhone 15 i inne - relacja z premiery

Narzędzia dla urzędników

Stopniowo rośnie liczba spraw urzędowych, które obywatele mogą załatwiać drogą elektroniczną. Ocena ich efektywności i przydatności z punktu widzenia petentów klaruje się stosunkowo szybko. Mniej znanym faktem jest natomiast ocena rozwiązań z punktu widzenia operatorów poszczególnych procesów administracyjnych, – czyli urzędników. A często jest to ocena krytyczna.

Należałoby zacząć od ścieżki projektu informatycznego. Początkowe założenia, podlegają uproszczeniom, pod presją czasu i zmian szybko zachodzących w technologii. Dodatkowo nie jest sytuacją wyjątkową, gdy podmiot odpowiedzialny za implementację stara się „nagiąć” zdefiniowaną analizę do rozwiązania, które już posiada w portfelu. Prowadzi to do zmian w pierwotnych założeniach projektu, niekoniecznie z korzyścią dla efektywności samego procesu.

Stworzenie aplikacji, która zapewnia rzeczywiste wsparcie pracy urzędnika, trwa długo i naszpikowane jest problemami technologicznymi, a w przypadku sektora publicznego dodatkowo ograniczone Prawem Zamówień Publicznych. Wprowadzenie zmiany w aplikacjach wcale nie musi być dużym i trudnym projektem.

IBM, dysponując rozwiązaniami z rodziny IBM Business Process Management, pokazuje jak można wyjść z pułapki niedoskonałego projektu. Definiując proces obiegu danej sprawy od razu można zasymulować jego działanie (?)bez konieczności angażowania informatyki. W tym procesie można od razu zdefiniować interfejs użytkownika, sprawnie przenieść go na środowisko testowe. Narzędzie IBM wspiera też procesy nieustrukturyzowane, których w BPMN nie można w zaimplementować, jest elastyczne i zmienialne.

Po drugiej stronie biurka

A co z punktem widzenia obywatela? W usługach kierowanych do obywateli można zaobserwować wyraźną zmianę podejścia. Przede wszystkim nacisk kładziony jest na mobilną dostępność aplikacji i usług. Wiąże się to jednocześnie z ich ochroną i zabezpieczeniem. Andrzej Kroczek z firmy F5 Networks, specjalizującej się w dostarczaniu rozwiązań podnoszących efektywność aplikacji, zwraca uwagę, że z punktu widzenia użytkownika końcowego dana aplikacja ma działać niezawodnie, być funkcjonalna, bezpieczna, dostępna w takim samym stopniu dogodności z komputera personalnego jak i z urządzeń mobilnych.

Jak to osiągnąć? F5 proponuje swoje autorskie rozwiązania, które optymalizują dostęp do usługi, zachowując jej ciągłość.

Elementem rozwiąń jest na przykład infrastruktura sprzętowa pozwalającą szybko kierować ruch do odpowiedniego centrum, co eliminuje przerwy w dostępności usług, czy ochrona ruchu z zewnątrz. Jak zaznacza Andrzej Kroczek, na co dzień niewiele firm zastanawia się nad ochroną ruchu dedykowanego do usług. Proponowane rozwiązania w e-usługach sprawdziły się do tej pory w większości polskich banków, kilku ministerstwach i instytucjach rządowych, firmach z sektora energetycznego.


TOP 200