Brytyjczycy wolą systemy Windows - oceniają iż są tańsze od oprogramowania open source
-
- Janusz Chustecki,
- 06.05.2014, godz. 20:29
Brytyjski rząd (a konkretnie szefowie działów IT obsługujących instytucje administracji rządowej) twierdzi, że za każdym razem gdy ocenia i porównuje ze sobą systemy operacyjne FOSS (Free Open Source Software) i MSFT (Microsoft), zwycięzcą okazuje się być oprogramowanie produkowane przez koncern z Redmond. Przede wszystkim dlatego, że na dłuższą metę systemy Windows okazują się być tańsze.
Niebagatelną rolę odgrywa też fakt, że większość pracowników zatrudnionych w urzędach zna już system Windows, a Microsoft prowadzi w tym obszarze bardzo elastyczną politykę i oferuje pełne wsparcie techniczne. Ważne jest też to, że mówiąc o kosztach należy brać pod uwagę pełne TCO (Total Cost of Ownership), a nie tylko opłaty licencyjne. I wtedy okazuje się, że Microsoft jest górą.
Problem tkwi również w tym, że w przypadku oprogramowania open source mamy do czynienia z małymi firmami (wyjątkiem jest tu Red Hat), które przegrywają z takimi gigantami jak Oracle, SAP czy Microsoft. Na oprogramowanie open source wydamy zawsze na początku niewiele pieniędzy, ale musimy pamiętać, że liczą się koszty związane z utrzymaniem takiego oprogramowania w pełnej sprawności przez następnych wiele lat. A te są niemałe.
Zobacz również:
- Ta inicjatywa ma ułatwić firmom zadanie wdrażania systemów AI
- Nearby Sharing od Google - wygodny sposób na przesyłanie plików
Poza tym w przypadku oprogramowania open source trzeba się liczyć z tym, że wiele rzeczy trzeba będzie robić samemu. To opcja kryjąca się za skrótem DIY (Do It Yourself; zrób do sam). A instytucje rządowe rzadko zatrudniają osoby znające oprogramowanie open source na tyle dobrze, aby można im przypisać cechę DIY.
W opinii brytyjskich CIO (Chief Information Officer) problemem pozostaje słabe wsparcie techniczne oferowane przez dostawców oprogramowania open source. Minęło już dwadzieścia lat od momentu gdy Linus zaprezentował swoje przełomowe rozwiązanie, a na rynku tym nie ma jak dotąd firm, które można by porównać do Microsoftu czy Oracla.
