Rozmowy na ten temat obie firmy prowadzą od jakiegoś czasu i analitycy twierdzą, że kwestią sporną pozostała tylko kwotą, jak Broadcom jest gotów zapłacić za firmę Symantec. Póki co obie strony milczą i nie komentują tych doniesień, tak iż na razie należy uzbroić się cierpliwość.

Od momentu, gdy obie strony zaczęły ze sobą negocjować, akcje firmy Symantec (której wartość rynkową szacuje się na 12,63 mld USD), wzrosły o 14%, podczas gdy akcje firmy Broadcom nieznacznie spadły (o 1%).

Zobacz również:

• Cyberobrona? Mamy w planach
• Yahoo kupiło kolejną platformę informacyjną
• Powstał największy chip AI na świecie

Obserwatorzy rynku IT zwracają uwagę na fakt, że Symantec ma ostatnio pewne problemy z utrzymaniem swojej wysokiej pozycji na rynku rozwiązań zapewniających systemom IT bezpieczeństwo. W tym roku jej szeregi opuściło kilku ważnych dyrektorów, co mogło osłabić jej pozycję w negocjacjach.

Nie bez znaczenie pozostaje też to, że amerykańskie organy regulacyjne wskazywały na pewne nieprawidłowości w obszarze księgowości. Wcześniej mówiło się, że w grę wchodzi kwota rzędy 15 mld USD. Tym razem Wall Street Journal podaje dużo mniejszą kwotę, bo 10 mld USD.