Likwidatorzy internetowego sklepu odzieżowego Boo.com poinformowali, że choć prowadzą rozmowy z potencjalnymi nabywcami tego przedsięwzięcia, nie są pewni, czy uda im się sfinalizować transakcję.

W wydanym wczoraj oświadczeniu likwidator reprezentujący KPMG Corporate Recovery stwierdził, że zwolnił 220 z 250 pracowników sklepu, co pozwoliło na zaoszczędzenie posiadanej przez firmę gotówki. Dodał też, że pozostałych 30 pracowników pomaga przy sprzedaży firmy.

W miniony piątek KPMG poinformowała, że otrzymała w formie depozytu od zainteresowanych kupców kilka milionów dolarów. Każdy, kto był zainteresowany kupnem Boo.com, musiał wpłacić zwrotny depozyt w wysokości 1,6 mln USD. Główna tura negocjacji miała być prowadzona w weekend.

Przypomnijmy, że sklep Boo.com, oferujący detaliczną sprzedaż ubrań i akcesoriów sportowych, został uruchomiony z wielkim rozmachem pół roku temu. Swój upadek ogłosił w ubiegłym tygodniu, gdy jego dotychczasowi inwestorzy odmówili dalszego wsparcia finansowego. Zdaniem analityków, sklep źle funkcjonował i kład większy nacisk na sprawną promocję niż faktyczne działanie.

***

Splajtował internetowy sklep odzieżowy Boo.com