Biznes z wysokim IQ

Intelektualiści, tradycyjni intelektualiści - w ogóle nie uczą się, oni uczą innych. Typowa dla tej grupy postawa to ucieczka od uczenia się, bunt przeciw otoczeniu. Jednak dzisiaj świat materialny coraz bardziej atakuje tę społeczność.

Co więc może ona zrobić? Ma dwa wyjścia: dalsze pogarszanie swojej egzystencji i powolne umieranie albo wyruszenie w podróż w stronę przedsiębiorczości intelektualnej.

Przedsiębiorca intelektualny przekracza już nawet podwójną pętlę uczenia się. On nie tylko chce się uczyć od środowiska, on chce to środowisko tworzyć, kształtować. Czynnikami zapewniającymi mu sukces na rynku są właśnie cechy typowe dla intelektualistów - głęboka i zróżnicowana baza wiedzy oraz ściśle z tym związana niezależność. Intelektualiści wchodzą w świat biznesu z systemem wartości innym niż dotychczasowi przedsiębiorcy, z ukształtowanym w inny sposób zbiorem postaw i poglądów. To skutkuje między innymi zmianami w sposobach zarządzania przedsiębiorstwem.

W czym ujawnia się to nowe podejście?

Przedsiębiorca intelektualny ma umiejętność poruszania się jednocześnie w wielu środowiskach i światach. Tworzone przez niego i wykorzystywane powiązania osobiste charakteryzuje wyjątkowa różnorodność. To daje olbrzymi potencjał wpływów, a co za tym idzie możliwości rozwoju firmy czy pozyskiwania nowych rynków. Przez obserwatorów zewnętrznych jest to często określane jako działanie niekonwencjonalne.

Przedsiębiorca intelektualny może także angażować się jednocześnie w różne fazy procesu decyzyjnego. Dzięki swojej wiedzy, wyobraźni i zdolności do abstrakcyjnego myślenia może połączyć procesy zbierania, przetwarzania i selekcjonowania informacji z wyborem wariantów działania. Swoboda poruszania się w sferach refleksji i czynu ułatwia przedsiębiorcy intelektualnemu działanie w sposób globalny. Potrafi wykorzystać szanse, które pojawiają się w jego lokalnym otoczeniu, gdyż jest w stanie przewidzieć ich globalne uwarunkowania i konsekwencje.

Przedsiębiorca intelektualny postrzega rolę pełnioną w firmie lub przedsięwzięciu gospodarczym jako intelektualne wyzwanie oraz przygodę dostarczającą mocnych, intelektualnych satysfakcji. Pozwala mu to na zachowanie pewnego dystansu do swojej roli, a także może stanowić źródło stałej inspiracji do działań na rzecz przedsiębiorstwa.

Istotnym elementem przedsiębiorczości intelektualnej jest przywiązywanie dużej wagi do kwestii etycznych i rozwoju (także intelektualnego) pracowników.

Jak tradycyjni przedsiębiorcy ustosunkowują się do przedsiębiorczości intelektualnej? Wydaje się, że wiele tego typu zachowań stało się już dzisiaj typowymi zachowaniami menedżerów firm działających w gospodarce globalnej.

Tak, ponieważ otoczenie gospodarcze staje się we współczesnym świecie coraz bardziej nasycone wiedzą. Przedsiębiorcy tradycyjni czują, że muszą się zmieniać, że powinni kierować się właśnie w stronę przedsiębiorczości intelektualnej.

W skutecznym zarządzaniu najważniejsza jest gotowość do podejmowania działań nieoczywistych. Kiedyś ten model zarządzania był bardzo dobrze opisywany przez model kosza na śmieci. Dzisiaj jeszcze lepiej opisuje to teoria chaosu. Generalnie chodzi o to, że proces decyzyjny nie ma charakteru sekwencyjnego - dotyczy raczej równoległych strumieni problemów, informacji i rozwiązań. Skojarzenie różnych, czasami wydawałoby się zupełnie przypadkowych elementów tych strumieni prowadzi do ważnych, czasami przełomowych rozstrzygnięć.

Jeden z menedżerów japońskiej Toyoty w trakcie wizyty w amerykańskim supermarkecie wpadł na pomysł stosowania metody just-in-time przy montażu samochodów. Firma wysłała go do Stanów Zjednoczonych, by w tamtejszych fabrykach samochodów zbierał doświadczenia, które będzie można wykorzystać w Japonii. Po zwiedzeniu kilku amerykańskich montowni doszedł do wniosku, że niczego nowego się nie nauczy. Chciał już wracać do kraju, ale jego szefowie namówili go, aby spróbował jeszcze poszukać czegoś ciekawszego. Olśnieniem okazała się dla niego wizyta w supermarkecie. Pomysł produkcji przy ograniczeniu zapasów wpadł mu do głowy, gdy zobaczył, w jaki sposób są uzupełniane ubytki towarów na półkach supermarketu. Nieoczekiwana informacja zestawiona z wcześniej zakodowanymi w mózgu informacjami i problemami stała się impulsem do stworzenia nieoczywistego, niekonwencjonalnego, ale jakże skutecznego rozwiązania. W jego znalezieniu pomogły bez wątpienia szeroka wiedza i niezależność myślenia.


TOP 200