Bitcoin za 33 600 dol. Skurczył się o połowę, podobnie jak rynek krypto

Nie mamy dobrych wieści dla fanów i inwestorów krypto. Największa na świecie kryptowaluta jest obecnie o 51% tańsza niż w listopadzie ub.r.

Bitcoin traci na wartości / Fot. Kanchanara, Unsplash.com

Bitcoin traci na wartości / Fot. Kanchanara, Unsplash.com

Z samym Bitcoinem nie ma żadnych problemów - to nie tak, że technologia przestała działać albo pojawiły się jakieś nieprzewidziane problemy. Problemem jest to, że mamy szalejącą inflację, drożyznę, a także konflikt Rosja-Ukraina. Do tego rosną stopy procentowe, które dźwigają banki centralne. Wszystko to sprawia, że przeciętni inwestorzy detaliczni nie mają wolnych środków, by przeznaczać je na krypto i inne ryzykowne aktywa.

Sprawdź: Norauto

Zobacz również:

Po drugie, jeśli mają środki, wiele osób nie chce ich teraz inwestować. Powód? Nie ma jasnej, klarownej sytuacji na rynku - nie wiadomo co stanie się za miesiąc czy pół roku, a co dopiero za rok czy dwa. Tylko niektórzy mogą sobie pozwolić na długoterminowe inwestycje w Bitcoina i inne krypto, wierząc że rynek odbije, ale dopiero za 2-3 lata lub później.

Jeśli zaś chodzi o dużych graczy, ci przenoszą swój kapitał na mniej ryzykowne aktywa. Uciekają nie tylko z krypto, ale też z akcji spółek technologicznych. Dla przykładu, akcje Netfliksa od początku roku zmalały o niespełna 70%, a akcje Meta (Facebook) o 40%. Alphabet (Google) również jest na minusie - akcje od początku roku są tańsze o 20%.

Obecna cena Bitcoina to 33 600 dol. To już 51% mniej niż 68 770 dol., czyli rekord wyceny z listopada 2021 r. Jeśli cena spadnie poniżej 32 951 dol., będzie to nowe minimum od lipca 2021 r.

Przez ostatnie kilka miesięcy Bitcoin utrzymywał się na poziomie od 35 000 do 46 000 dol., więc ostatnie spadki mogą oznaczać początek nowe trendu rynkowego.

Zobacz: YT Vanced

Cały rynek krypto jest obecnie wart 1,59 bln dol. To oczywiście ogromna kwota, ale w listopadzie ub.r. na chwilę udało się nawet osiągnąć poziom 3 bln dol. Widać więc, jak bardzo skurczył się cały sektor. Inwestorzy uciekają, ale szczególnie ci nastawieni na szybkie zyski. Ci, którzy inwestują długoterminowo, nadal w większości stawiają na hodling.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200