Należy zwrócić uwagę, że wartość jaką mają informacje zmienia się z czasem. "Gdy rozważamy prywatność i bezpieczeństwo danych, trzeba uwzględnić mechanizmy oceniające kiedy informacja ma wartość, a kiedy staje się bezwartościowa. Gdy coraz bardziej wchodzimy w obszar systemów generujących dane w czasie rzeczywistym, czas życia wielu danych zaczyna być bardzo krótki. Niektóre z informacji tracą swoją wartość nawet po 10 sekundach. A to ma istotny wpływ na sposób myślenia o bezpieczeństwie" dodał Yves de Talhouët.

Polecamy 10 najważniejszych technologii w roku 2012

Zobacz również:

• IDC CIO Summit – potencjał drzemiący w algorytmach
• Kwanty od OVHCloud dla edukacji

Coraz więcej firm zaczyna traktować analizę zbiorów big data jako narzędzie do efektywnej analizy upodobań i zachowań konsumentów, które ułatwia odpowiednie dopasowanie oferty produktów lub usług do realnych wymagań rynku, zauważył z kolei Steve Garnett, prezes europejskiego oddziału Salesforce.com. W perspektywie prowadzi to do realizacji modelu marketingu indywidualnego one-to-one. "Kończą się czasy, gdy użytkownik kupuje produkt lub usługę i po pojawieniu się jakiegoś problemu dzwoni do firmowego serwisu. W takiej sytuacji, coraz większa liczba osób zaczyna korzystać z Facebooka, Google’a lub Twittera, żeby znaleźć informacje co inni mówią o problemie" mówi Steve Garnett.

Polecamy Sieci społecznościowe i biznes - szansa czy zagrożenie?

Wiele firm już zauważyło nowe możliwości rozwoju biznesu, jakie tworzy analiza dużych zbiorów danych. "Ich wykorzystanie z reguły wymaga jednak opracowania odpowiedniej strategii, a także zakup lub samodzielne opracowanie nowych narzędzi i aplikacji" zwracał uwagę Nikolay Grebennikov, CTO w firmie Kaspersky Labs. Jako przykład podał swoją firmę, która rejestruje dziennie około 70 000 rekordów związanych z potencjalnie lub rzeczywiście szkodliwym oprogramowaniem. Większość z nich jest generowana przez moduły robotów, więc coraz ważniejsze staje się opracowanie narzędzi, które mogłyby efektywnie i szybko analizować tak dużą liczbę informacji. Dlatego też Kaspersky Labs zatrudnia ostatnio coraz więcej pracowników nie mających doświadczenia związanego bezpośrednio z bezpieczeństwem, ale z analizą dużych zbiorów danych (data mining) lub opracowywaniem zaawansowanych modeli matematycznych. "Bo gdy rozmawiamy z użytkownikami, to okazuje się, że coraz mniej są oni zainteresowani oprogramowaniem antywirusowym lub bramami bezpieczeństwa, a oczekują rozwiązań, które pozwolą analizować trendy związane z zagrożeniami dla ich sieci. Takie informacje mają coraz większą wartość" mówi Nikolay Grebennikov.

Polecamy Top trendy IT 2012 według Gartnera

Natomiast Amazon CTO Werner Vogels, w swoim wystąpieniu na targach CEBIT 2012 zaprezentował jak jego firma wykorzystuje zbiory danych typu big data. Amazon analizuje m.in. opinie i rekomendacje dotyczące sprzedawanych produktów. Z uzyskanych w ten sposób praktycznych doświadczeń wynika, że pojawienie się negatywnych opinii, wpływających na zmniejszenie sprzedaży produktów może być spowodowane różnymi przyczynami, na przykład zbyt małą ilością informacji precyzyjnie i jasno opisujących produkt. Innym problemem, nie mającym bezpośredniego związku z analizą danych, jest odpowiednie zarządzanie cyklem życia produktów. "Big data to nie tylko analiza dużych zbiorów danych, trzeba również zwrócić uwagę na cały proces związany z dostarczaniem informacji i cyklem życia produktów. Na kompleksowe rozwiązanie klasy big data składa się zestaw takich elementów jak mechanizmy do zbierania, przechowywania, zarządzania, analizowania i współdzielenia informacji" powiedział Werner Vogels.