Biały Dom zamierza złagodzić przepisy eksportowe dotyczące komputerów

Amerykańscy przedstawiciele branży komputerowej oczekują jednak bardziej gruntownych zmian w polityce eksportowej USA dotyczącej najnowszych technologii.

Biały Dom zapowiedział złagodzenie federalnych przepisów dotyczących eksportu komputerów. Jednak przedstawiciele branży komputerowej, którzy optują za większymi zmianami w systemie kontroli eksportu technologii, są zdania, że raczej nie należy ich oczekiwać w najbliższym czasie.

Wprowadzenie zmian prawdopodobnie zaowocuje podniesieniem progu wydajności systemów, na eksport których producenci będą musieli ubiegać się o licencję na sprzedaż w tzw. państwach drugiej i trzeciej grupy, do których zalicza się Chiny, Rosję, Indie i Izrael. Jak twierdzi Ed Black, szef stowarzyszenia handlowego Computer & Communications Industry Association (CCIA), zapowiedziane zmiany będą tylko "tymczasowe", ponieważ w niedługim czasie, ze względu na szybki wzrost mocy komputerów, wymagane będą kolejne.

CCIA ma nadzieję, że uda się przekonać rząd do przeprowadzenia całkowitej reformy systemu, jednak Ed Black twierdzi, że nie należy się spodziewać w tej kwestii zbytnich postępów w tym roku ze względu na zbliżające się wybory prezydenckie i sprawy polityki zagranicznej. Ponadto CCIA nie wysuwa żadnych propozycji zmian w tym zakresie.

Jedną z oczekiwanych przez stowarzyszenie zmian jest rezygnacja z wymogu wcześniejszego powiadamiani Kongresu o planowanych zmianach przepisów eksportowych. Wymóg ten powoduje, że ogłoszone przez Biały Dom w tym tygodniu złagodzenie przepisów będzie mogło wejść w życie za 4-6 miesięcy.

W swoim oświadczeniu Bill Clinton obiecał dokonać rewizji wymogów dotyczących wydajności eksportowych systemów w kwietniu br. i zapowiedział, że zwróci się do Kongresu o zmniejszenie okresu powiadomienia go do 1 miesiąca, tak aby "nadążać za tempem rozwoju technologii".

Tymczasem inne stowarzyszenie, Information Technology Industry Council (ITI) także stwierdziło, że przyszłe złagodzenie przepisów eksportowych jest jednym z najważniejszych elementów procesu ustawodawczego. Jego przedstawiciele obawiają się, że odraczanie zmiany tych przepisów może dotkliwie dotknąć amerykańskie przedsiębiorstwa z rynku komputerowego zmuszone do konkurowania z zagranicznymi producentami, których nie dotyczą tego typu ograniczenia. "Ciągle chyba pokutuje opinia, że nikt inny na świecie nie jest w stanie produkować takich systemów jak my. To po prostu nie jest prawdą" - powiedział prezes ITI.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200