Bezrobotnym zaświeci SYRIUSZ

Lekarstwo na skoki ciśnienia

"Z systemu PULS korzysta 90% powiatów - ok. 300 urzędów. Natomiast trzy homologowane systemy POMOST stosuje 60% gmin - ok. 1500 ośrodków pomocy społecznej" - wylicza Zbigniew Olejniczak, dyrektor Departamentu Informatyki Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej, jeden z twórców systemu PULS.

Z technicznego punktu widzenia systemy PULS i POMOST można rozwijać dalej. Dodawać nową funkcjonalność, a nawet integrować poszczególne systemy działające w różnych jednostkach organizacyjnych pomocy społecznej i rynku pracy tak, aby była możliwa wymiana danych pomiędzy nimi. Tyle że rosnące i coraz bardziej zaawansowane wymagania użytkowników będą zwiększały obciążenie, co znowu odbije się na wydajności pracy. "Dalszy rozwój systemu ALSO przy zachowaniu obecnej architektury nie ma sensu ze względów ekonomicznych" - podkreśla. "Stale rosnące wydatki nie będą przybliżały nas do celów. Zatem w grę wchodzi stworzenie nowego systemu, który powinien powstać w terminie, który pozwoli utrzymać wydatki na istniejące rozwiązania na minimalnym poziomie" - dodaje.

Zgodnie z opublikowanymi na stronach Ministerstwa Gospodarki (syriusz.mg.gov.pl) dokumentami Wizja modernizacji i rozwoju systemów PULS i POMOST w nowy jednolity i zintegrowany system SYRIUSZ oraz Otwarcie Jednolitego Systemu Informatycznego dla Obszarów Pomoc Społeczna i Rynek Pracy koszty budowy powinny zamknąć się kwotą 100 mln zł. Nie są przewidziane zakupy nowego sprzętu. System SYRIUSZ ma wspierać i usprawniać obsługę klienta instytucji świadczących usługi społeczne, zbierać i systematyzować dane źródłowe, wspierać działalność instytucji i organów samorządowych wszystkich szczebli w zakresie analiz, badań i regulowania zjawisk rynku pracy i pomocy społecznej, usprawniać opracowywanie strategii działań Ministerstwa w obszarze usług społecznych oraz ułatwiać planowanie finansowe.

Prace nad systemem SYRIUSZ zaczęły się rok temu. "Wciąż zadajemy sobie pytanie, czy mamy gotową wizję nowego systemu" - zastanawia się Zbigniew Olejniczak. "Myślę, że tak. Budujemy jednolity system, dzięki któremu zostaną wyeliminowane zbędne lub powtarzające się zadania. Możliwe stanie się dokładne i precyzyjne zaplanowanie wszelkich zachodzących procesów biznesowych. Ponadto wzrosną efekty pracy oraz jakość usług. Dzięki szczególnemu nastawieniu na pełne zadowolenie odbiorcy wytwarzanej usługi spodziewana jest też poprawa wizerunku służb pracy i pomocy społecznej" - stwierdza.

Nowa logika systemu

Za najbardziej istotne problemy systemu PULS konsultanci i eksperci resortu gospodarki uważają kłopoty z bieżącym śledzeniem wydatków i określeniem zapotrzebowania na pieniądze z Funduszu Pracy. Równie istotne są problemy z monitorowaniem bezrobotnych. Poważną przeszkodą w dalszym rozwoju są przestarzałe narzędzia informatyczne i architektura systemu.

Zbigniew Olejniczak pragnie także uniezależnić urzędy pracy i ośrodki pomocy społecznej od jednego dostawcy technologii. Jest zdecydowany wykorzystać oprogramowanie open source. Chce oprzeć SYRIUSZA na standardach w zakresie języków oprogramowania (Java), wymiany danych (XML), komunikacji (COM, CORBA, EJB), prezentacji (HTML, XSL), a także środowisk - serwerów aplikacji i serwerów baz danych. W ten sposób ma się obniżyć ryzyko braku możliwości dalszego utrzymania i rozwoju systemu z powodu upadku producenta oprogramowania lub zaprzestania utrzymywania przez niego konkretnego produktu. Taka sytuacja ma miejsce właśnie w przypadku bazy Progress.

"Chcemy, aby nowe oprogramowanie zostało opracowane w architekturze wielowarstwowej przy zapewnieniu zgodności ze standardami obowiązującymi na rynku - warstwą logiki biznesowej podzieloną na komponenty biznesowe i interfejsem użytkownika uruchamianym w przeglądarce internetowej" - deklaruje Zbigniew Olejniczak.


TOP 200