Bezpieczeństwo danych zaczyna się od urządzenia. Użytkownik jest jednak niemniej ważny.

Materiał promocyjny W prywatnym życiu smartfony to nie tylko surfowanie po sieci i przeglądanie Facebooka, ale również przetwarzanie wrażliwych danych dotyczących nas samych i naszych bliskich. Wiadomości SMS, zdjęcia, poczta e-mail, poufne informacje bankowe. Lista ta pozostaje otwarta. Powiedzmy sobie szczerze: dane przechowywane na urządzeniach mobilnych wzbudzają ogromne zainteresowanie cyberprzestępców.

Z badania Deloitte Mobile Consumer Journey wynika, że 6% Polaków sięga po swoje urządzenia tuż po przebudzeniu, a kolejne 48% robi to w ciągu pierwszych 15 minut. Istotne w tym wszystkim jest, że urządzenia mobilne w prywatnym życiu to nie tylko surfowanie po sieci i przeglądanie Facebooka, ale w dużej mierze również przetwarzanie wrażliwych danych dotyczących nas samych i naszych bliskich, począwszy od zdjęć, przez pocztę e-mail na poufnych informacjach bankowych kończąc. 31% ankietowanych deklaruje dokonywanie zakupów przez internet (w tym 22% płaci również smartfonem), a 34% korzysta z bankowości mobilnej.

Bezpieczeństwo danych zaczyna się od urządzenia. Użytkownik jest jednak niemniej ważny.

Większość złodziei kradnie telefony dla samego sprzętu. Problem w tym, że dzisiaj działa spora grupa cyberprzestępców, dla których samo urządzenie nie stanowi żadnej wartości, za to przechowywane w nim dane już jak najbardziej. W konsekwencji użytkownikom potrzebne są zabezpieczania jak np. platforma Samsung My Knox, które zostają wbudowane w urządzenia przenośne w trakcie ich produkcji. Chodzi o to, aby w momencie wyjęcia smartfonu lub tabletu z pudełka użytkownik miał w ręku wszystkie narzędzia, które pozwolą mu skutecznie zabezpieczyć gromadzone w nich dane i aplikacje.

Platforma Knox umożliwia stworzenie odizolowanego od domyślnego pulpitu telefonu środowiska, w którym przechowywane są wrażliwe informacje. My Knox jest rozwiązaniem darmowym, dostępnym na smartfonach firmy Samsung, które pozwala prywatnym osobom korzystać z tych samych mechanizmów mobilnego bezpieczeństwa klasy korporacyjnej, co duże przedsiębiorstwa czy administracja publiczna.

Zabierz swoje urządzenie do pracy

W kwestii ochrony prywatnych i służbowych smartfonów nie ma mowy o żadnych kompromisach, bowiem te same urządzenia wykorzystywane są też w sferze zawodowej. Granice między życiem prywatnym, a zawodowym ulegają zatarciu, a urządzenia noszone w kieszeniach są tego najlepszym dowodem. Polacy chętnie pracują z wykorzystaniem smartfonu np. w drodze do biura (1.6 godziny w tygodniu) lub będąc w domu (6.7 godziny tygodniowo). Takie wnioski płyną z badania Blurred World zrealizowanego na zlecenie marki Samsung. 25% przedsiębiorstw zezwala pracownikom na przetwarzanie danych firmowych na prywatnych urządzeniach pracowników. Z drugiej zaś strony aż 87% polskich respondentów przyznaje, że korzysta ze służbowych smartfonów w celach prywatnych.

Z badania Blurred World wynika jeszcze jedna ciekawa rzecz: aż 95% polskich pracowników słyszało o najnowszych regulacjach prawnych dotyczących bezpieczeństwa danych (RODO), a blisko 60% osób wie, jak zabezpieczać dane na służbowych urządzeniach. Problem w tym, że teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką. Z tego samego raportu dowiemy się, że jedynie 40% pracowników w Polsce myśli o bezpieczeństwie urządzeń, z których korzystają wykonując czynności służbowe. W rezultacie zadanie zabezpieczania danych spoczywa na firmach, które mogą podążać za aktualnymi mobilnymi trendami takimi jak Bring Your Own Device (BYOD), Choose Your Own Device (CYOD) czy Company Owned Personally Enabled (COPE) zapewniając kontrolę nad wrażliwymi danymi przetwarzanymi na prywatnych i służbowych urządzeniach użytkowników.

Bezpieczeństwo danych zaczyna się od urządzenia. Użytkownik jest jednak niemniej ważny.

W instytucjach i firmach zauważa się odejście od zarządzania urządzeniami mobilnymi (MDM) na rzecz zarządzania mobilnością przedsiębiorstwa (EMM). Chodzi o to, aby nie skupiać się na zapewnieniu bezpieczeństwa sprzętu, ale nakreślić profil użytkowników, czyli to w jaki sposób korzystają oni z urządzeń i aplikacji oraz jakiego rodzaju dane na nich przetwarzają. Tutaj Samsung proponuje ekosystem rozwiązań Knox, takich jak Knox Manage, Knox Configure czy Knox Workspace, które umożliwiają m.in. administrowanie urządzeniami i profilami użytkowników z centralnego punktu, definiowanie profili użytkowników według funkcji, regulowanie dostępu do narzędzi administracyjnych w celu umożliwienia delegowanego zarządzania oraz określanie reguł przydzielania urządzeń. Dzięki temu firmy są w stanie zapewnić swojemu środowisku mobilnemu wysoki poziom zabezpieczeń, uwzględniając jego najsłabsze ogniwo, którym wciąż pozostaje człowiek.

34 mld urządzeń w sieci

Bezpieczeństwo urządzeń mobilnych znacznie wykracza poza ochronę smartfonów. Dynamiczny rozwój Internetu Rzeczy (IoT) sprawia, że kwestie te należy postrzegać dużo szerzej. Według najnowszych danych (Cisco Visual Networking Index 2018) do 2022 roku na jedną osobę w Polsce będzie przypadać średnio 5,5 urządzeń podłączonych do Internetu. Z perspektywy cyberbezpieczeństwa nie lada wyzwaniem będzie również rozwój sieci 5G oraz sztucznej inteligencji (AI).

W cyberbezpieczeństwo globalnej sieci istotny wkład mają również polscy inżynierowie Samsunga. Koncern chce rozwijać w Polsce kompetencje w obszarze bezpieczeństwa sieciowego, sztucznej inteligencji, Internetu Rzeczy i analityki Big Data. Obok istniejącego centrum R&D Samsung zdecydował o budowie sieci inkubatorów dla firm technologicznych. Od roku funkcjonuje inkubator w Rzeszowie, wkrótce powstanie kolejny w Lublinie, którego działalność ma koncentrować się właśnie wokół tematyki bezpieczeństwa. Wkład polskich inżynierów jest również ważny ze względu na zrozumienie europejskich regulacji dotyczących kwestii cyberbezpieczeństwa czy RODO.

Według analityków, do 2025 roku ponad 34 miliardy urządzeń będzie podłączonych do sieci, z czego około 20 miliardów będzie działać w ramach systemów IoT. To ogromna ilość wrażliwych informacji pozyskiwanych z inteligentnych budynków mieszkań czy miejsc pracy, które zebrane razem pozwalają nakreślić szczegółowy profil użytkowników. Problem ten zdają się dostrzegać w Samsungu, który pracuje zarówno nad zapewnieniem ochrony poszczególnym urządzeniom z osobna jak i nad rozwiązaniami integrującymi całą sieć. Kluczem do zrewolucjonizowania systemów bezpieczeństwa cyfrowego ma być sztuczna inteligencja i nauczanie maszynowe. Problem w tym, że żaden najlepszy algorytm nie poradzi sobie w przypadku niefrasobliwości użytkowników.

Człowiek najsłabszym ogniwem

Nawet najbardziej inteligentne systemy zabezpieczeń nie będą remedium na niewłaściwe działania i brak odpowiedzialności użytkowników. By zadbać o smartfony i zgromadzone na nich dane warto przestrzegać kilku zasad. Smartfon powinien zostać kupiony w sprawdzonym miejscu i pochodzić z oficjalnej dystrybucji producenta. Podejście to gwarantuje, że urządzenie nie zostało zmodyfikowane przez osoby trzecie. Ta sama zasada dotyczy aplikacji, które powinny być pobierane wyłącznie z zaufanych źródeł i wiodących twórców oprogramowania. Niezależnie od systemu operacyjnego urządzenie powinno mieć wgrane najnowsze oprogramowanie. Nie odkładajmy wgrywania poprawek na później, ani tym bardziej nie wyłączajmy mechanizmu automatycznych aktualizacji w urządzeniu.

Bezpieczeństwo danych zaczyna się od urządzenia. Użytkownik jest jednak niemniej ważny.

Kolejne przykazania dotyczą haseł. Hasła powinny być nie tylko trudne, ale inne dla każdej z usług. Samsung Pass zapamiętuje hasła w chronionym zabezpieczeniami biometrycznymi sejfie, aby można ich było użyć kiedy potrzebne. Same hasła można uznać za przestarzałe, jeśli weźmiemy pod uwagę szereg dostępnych dzisiaj w linii Samsung Galaxy mechanizmów biometrycznego poświadczenia tożsamości takich jak czytnik linii papilarnych, moduł rozpoznawania twarzy czy skaner tęczówki.

Nie należy łączyć się z nieznanymi sieciami Wi-Fi, zaś wrażliwe dane przechowywane w urządzeniach mobilnych warto objąć dodatkową ochroną. Jednym z takich rozwiązań jest aplikacja Mój Sejf, która korzysta z technologii Samsung Knox do utworzenia dodatkowo chronionej przestrzeni na najbardziej wrażliwe informacje i aplikacje. W końcu zawsze należy zachować zdrowy rozsądek. Nawet najlepiej zabezpieczony smartfon nie spełni swojej funkcji, jeśli my jako użytkownicy będziemy lekkomyślnie. Cyberprzestępcy tylko na to czekają.