Będzie kolejna reorganizacja Yahoo, firma zwolni 15 proc. załogi

Przedstawiciele firmy zapowiadają, że zmiany organizacyjne przełożą się na zwiększenie elastyczności, efektywności i rentowności firmy. Koncern Yahoo ma stać się również bardziej innowacyjny.

"Będziemy intensyfikować wysiłki w kluczowych obszarach działalności. Planujemy też realokację zasobów wokół najbardziej priorytetowych projektów rozwojowych" - podkreśla Scott Thompson, mianowany w styczniu br. dyrektor generalny firmy Yahoo.

Zeszły rok firma zamknęła przychodami na poziomie 5 mld USD i zyskiem rzędu 1 mld USD. Ubiegłoroczne wyniki były jednak gorsze od tych za 2010 rok. Zmiany zapowiadane przez nowego CEO firmy mają pozwolić na odwrócenie trendu spadkowego. Z ujawnionych informacji wynika, że pracę straci przynajmniej 2 tys. pracowników Yahoo. Cięcia zatrudnienia mają przynieść oszczędności rzędu 375 mln USD rocznie. W trzecim kwartale 2011 roku internetowy koncern zatrudniał ok. 14 tys. pracowników.

Zobacz również:

  • Yahoo kupiło kolejną platformę informacyjną

Scott Thompson, który w przeszłości kierował m.in. należącą do koncernu eBay spółką PayPal, zapowiada, że zmiany w zakresie usług internetowych Yahoo będą zakładają zrównoważony rozwój pod kątem potrzeb użytkowników i oczekiwań reklamodawców. Zdaniem ekspertów oznacza to, że koncern Yahoo zamierza bardziej aktywnie działać na rynku reklamy internetowej. Władze spółki zaprzeczają doniesieniom mówiącym, że restrukturyzacja ma podnieść wartość Yahoo pod kątem potencjalnej sprzedaży spółki.

Na stanowisku dyrektora generalnego Scott Thompson zastąpił Carol Bartz, która została zwolniona na półtora roku przed wygaśnięciem jej kontraktu menedżerskiego. Eksperci prognozowali wówczas, że jej odwołanie będzie początkiem szerszych zmian w strategii biznesowej firmy.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200