Badania ujawniły problemy związane z zarządzaniem wydajnością aplikacji
-
- Janusz Chustecki,
-
- IDG News Service,
- 16.03.2011, godz. 12:22
NetForecast i Network World przeprowadziły badanie dotyczące zarządzania wydajnością aplikacji. Wykazało ono, że administratorzy źle oceniają sytuację i często mierzą zupełnie inne parametry niż te, które powinni.

Polecamy:
Zobacz też:
W ramach przeprowadzonych badań przepytano 364 szefów działów IT. Poproszono ich o ocenę ważności 12 atrybutów wydajności aplikacji oraz o to, aby powiedzieli, czy mierzą je w swoich centrach. W badaniach przyjęto założenie, że potrzeby i praktyka są zbieżne, jeżeli atrybut jest wymieniany jako ważny i jest mierzony, lub jeśli jest wymieniany jako nieważny - i nie jest mierzony. Pozostałe odpowiedzi oznaczały brak zbieżności między potrzebami i praktyką.
Zobacz również:
Atrybut wydajności, który jest ważny, ale nie jest mierzony, oznacza istnienie luki w pomiarach. Jeśli atrybut wydajności nie jest ważny a jest mierzony, mamy do czynienia z niepotrzebnym pomiarem.

Analiza odpowiedzi pokazała, że potrzeby i praktyka nie pokrywają się w 60% ankietowanych działów IT, a są zbieżne tylko w 40%. W 37% działów IT, w których potrzeby i praktyka nie są zbieżne, istnieje luka w pomiarach - inaczej mówiąc nie są mierzone istotne parametry wydajności. Natomiast w 23% tych działów IT mierzono nieistotne atrybuty wydajności.
W opinii respondentów, pięć najważniejszych atrybutów wydajności aplikacji, to: dostępność sieci, dostępność serwerów, czas oczekiwania końcowego użytkownika na wyświetlenie strony, czas oczekiwania na odpowiedź serwera i wykorzystanie przepustowości.
Spośród tych pięciu atrybutów wydajności, odnotowano poważną lukę w pomiarach (ponad 50% działów IT) dwóch atrybutów wydajności: czasu oczekiwania użytkownika na wyświetlenie strony i czas oczekiwania na odpowiedź serwera. W mniej niż 30% działów IT odnotowano lukę w pomiarach takich atrybutów wydajności, jak: dostępność sieci, dostępność serwerów i wykorzystanie przepustowości.
Okazuje się, że dwa atrybuty (czas oczekiwania końcowego użytkownika na wyświetlenie strony i czas oczekiwania na odpowiedź serwera) są dużo częściej źle monitorowane niż pozostałe. Wynika to z tego, że trudno je mierzyć, a na rynku nie ma zbyt dużo narzędzi pomagających w realizacji takiego zadania. Mierzenie czasów odpowiedzi wiąże się bowiem z koniecznością zsynchronizowania ze sobą kilku wydarzeń i z wyzwaniem tym nie radzi sobie spora część administratorów działów IT.
Oba te atrybuty wydajności odgrywają bardzo ważną rolę w ocenie jakości pracy centrum danych, warto więc o nie zadbać i dokładne je śledzić.