Backup jako usługa

Warto testować

W wyborze dostawcy dobrą praktyką jest kierowanie się jego reputacją i sytuacją finansową (z uwagi na ewentualne zagrożenie upadłością). Znaczenie ma tzw. neutralność i bezpieczeństwo telekomunikacyjne danego centrum danych. Większa liczba łączy światłowodowych do różnych operatorów sieciowych podnosi poziom dostępności backupu. Warto przeanalizować opis techniczny, aby ustalić, czy dana usługa ma pojedyncze punkty awarii i jakie warunki SLA oferuje dostawca.

Przed podjęciem decyzji o przejściu na backup w chmurze poleca się przeprowadzenie testów. Istotne jest nie tylko sprawdzenie, jak przebiegają zadania backupowe. Warto wykonać próbne odtworzenie danych z kopii zapasowych. To pozwoli ustalić, jaki czas jest potrzebny, aby uzyskać dostęp do skopiowanych plików.

Integracja

Organizacje korzystają z systemów do tradycyjnego backupu. Są one istotnym czynnikiem determinującym wybór określonej chmury. Wprawdzie twórcy oprogramowania backupowego zaczynają już integrować je z chmurą, ale nie ma mowy o obsłudze wszystkich operatorów. Można podjąć wyzwanie i wykorzystać API oferowane przez dostawcę chmury, aby zintegrować jego usługi z wykorzystywanym przez siebie systemem tworzenia kopii zapasowych. Jednak jest to kosztowne podejście.

Trzecia opcja to wyszukanie dostawcy oferującego takie mechanizmy, jak iSCSI target. To pozwala na korzystanie z przestrzeni dyskowej chmury, jakby była częścią firmowej infrastruktury dyskowej (tzw. LUN). Dzięki temu można bez przeszkód korzystać z własnej, wewnętrznej metodologii backupu, a dane kopiować na zewnątrz.

Koszty

W ciągu ostatnich pięciu lat koszty backupu w chmurze spadły kilkunastokrotnie, do poziomu poniżej 1 USD za 1 GB. Stało się tak za sprawą obniżek cen sprzętu i kosztów transmisji. Wciąż jednak jest to wysoki poziom w porównaniu z kosztem 1 GB pojemności twardego dysku czy taśmy. Kalkulacja wypada korzystniej, jeśli uwzględni się koszty zarządzania backupem, które przejmuje operator chmury. Nadal jednak koszty backupu realizowanego własnymi siłami wypadają korzystniej. Ten czynnik będzie ograniczał wykorzystanie chmury jako podstawowego miejsca przechowywania danych tak długo, jak długo ceny nie spadną do bardziej atrakcyjnych poziomów.


TOP 200