Przebadane przez BackBlaze dyski wchodziły w skład firmowego systemu informatycznego, gdzie pełniły rolę magazynu przechowującego kopie zapasowe danych (BackBlaze świadczy użytkownikom takie właśnie chmurowe usługi). Należy od razu zaznaczyć, że były to dyski klasy konsumenckiej.

Na początek najważniejsza informacja, mówiąca wiele o niezawodności pracy takich dysków. Podczas czterech lat pracy awarii uległo tylko 26 procent dysków. Tylko, ponieważ panuje przekonanie, że dyski tej klasy psują się częściej. A trzeba jeszcze wziąć pod uwagę fakt, że były to dyski pracujące non-stop, eksploatowane w maks. sposób.

Zobacz również:

• Stan cyberbezpieczeństwa w Polsce w 2023 roku

Ok. 5% dysków odmówiło całkowicie posłuszeństwa w ciągu pierwszych 18 miesięcy pracy. Awarie były prawdopodobnie spowodowane wadami fabrycznymi urządzeń. Pozostałe dyski zaczęły szwankować w ciągu następnych miesięcy czteroletniego okresy ich eksploatacji. Były to w większości powtarzające się coraz częściej błędy zapisywania/odczytywania danych, aż do takiego poziomu, który uniemożliwiał ich dalsze eksploatowanie.

BackBlaze nie podaje w raporcie, jak badane dyski sprawowały się w następnych latach. Firma wyraża jedynie przekonanie, że awarie mogą w kolejnych latach dotknąć 12% dysków, bo tyle uległo awarii w ostatnim, czwartym roku śledzenia ich żywotności.

Podsumowując – tylko jeden na dwadzieścia dysków miał wadę fabryczną i odmówił posłuszeństwa we wczesnym stadium badania (pierwszy rok). Po trzech latach używania blisko 90% dysków pracowało bezawaryjnie, a po czterech latach 80%. Dane te wydają się dawać odpowiedź na pytanie, dlaczego w przypadku dysków twardych klasy konsumenckiej ich producenci udzielają gwarancji na okres jednego roku lub maks. trzech lat.