Mary Coleman, prezes i od czerwca dyrektor wykonawcza Banna, przewiduje, że firma ponownie zacznie przynosić zyski jeszcze w drugiej połowie roku finansowego 1999.

Firma planuje podpisać zyskowne kontrakty z dużymi przedsiębiorstwami, z czego sześć z nich ma być zawarta w III lub IV kwartale br. finansowego.

Ostatnie słabe wyniki finansowe prezes Baana uzasadnia zmniejszoną sprzedażą związaną z obawami klientów dotyczącymi problemu roku 2000. Nie podziela ona też zdania analityków rynku, którzy twierdzą, iż rynek oprogramowania ERP "umarł". Jej zdaniem, przechodzi on jedynie znaczące zmiany - oprogramowanie do wspomagania zarządzania wzbogaca się o nowe elementy, takie jak rozwiązania do zarządzania kontaktami z klientami, planowania kanałów zaopatrzenia czy handlu elektronicznego.

M. Coleman przewiduje, że gdy tylko PR 2000 przestanie być problemem, jej firma odnotuje wzrost przychodów rzędu 20-30%. Znaczna część dochodów Banna ma pochodzić - zdaniem prezes - z szybko rozwijającego się rynku średnich firm.