BSA walczy!

Amerykańska agencja BSA (Business Software Allence) zawarła w czerwcu nowe porozumienie mające na celu poprawę stanu ochrony własności intelektualnej.

Amerykańska agencja BSA (Business Software Allence) zawarła w czerwcu nowe porozumienie mające na celu poprawę stanu ochrony własności intelektualnej.

Tym razem z agendą EWG - CEDPI (Le Comite Europeen pour la Defense de Propriete Industrielle). Umowa dotyczy w szczególności tzw. dóbr drugiej jakości (Counterfeit Products), które w przypadku softwaru, naśladując oprogramowanie znanych firm, dają klientowi tylko złudzenie pełnowartościowego produktu, a często wypierają z rynku aplikacje zawierające oryginalny intelektualny wkład pracy. Jak twierdzi Bradford Smith, szef europejskiego oddziału BSA, łączne straty wynikające z pirackiego obrotu oprogramowaniem i sprzedaży oprogramowania wtórnego, kosztują rządy krajów EWG 1 mld USD rocznie. O tyle bowiem mniejsze są podatki w przemyśle softwerowym EWG. Ocenia się, iż obrót dobrami wtórnej jakości obejmuje 8% handlu światowego, co stanowi 80 mld USD rocznie. Szacuje się, że sama EWG traci dzięki temu zjawisku ok. 100 tys. miejsc pracy.

Walki BSA o lepszą ochronę dóbr intelektualnych toczą się także na salach sądowych w procesach przeciwko osobom prywatnym. W Hiszpanii niejaki Jose Maria Rodriguez Felgueres został skazany na rok więzienia i 500 tys. peset grzywny (ok. 4 tys. USD) za wysłanie pocztą ok. tysiąca dyskietek z nielegalnymi kopiami programów. Obecnie w Hiszpanii toczy się postępowanie przeciwko Jose Luis Sanchez Arribas'owi, który pocztą elektroniczną i poprzez elektroniczne biuletyny (BBS) wysyłał tysiące nielegalnych kopii oprogramowania. W publikacjach BSA Arribas zyskał miano "informatycznego wampira", ponieważ miał zwyczaj pracować w nocy, a spać w dzień.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200