W świetle uchwalonej przez Sejm ustawy, szpitale będą musiały zaopatrzyć pacjentów w identyfikatory z kodowanymi danymi m.in. imieniem i nazwiskiem oraz datą urodzenia. Do tej pory problemem w implementacji takich rozwiązań w wielu polskich placówkach służby zdrowia był niewystarczający budżet. Teraz stosowanie takich systemów staje się wymogiem ustawowym. "Warto jednak zaznaczyć, że rozwiązania te mogą szybko się zwrócić, gdyż pozwalają uniknąć konsekwencji finansowych i karnych powstałych w wyniku pomyłek. Ponadto, szpitale mogą liczyć na wsparcie w postaci funduszy UE na informatyzację placówek służby zdrowia" - zauważa Łukasz Iwanczewski, Wiceprezes BCS Polska.

Firma oferuje polskim szpitalom drukarki opasek naręcznych, terminale mobilne do odczytu kodów kreskowych oraz opaski naręczne firmy Zebra. Przedstawiciele BCS Polska zapewniają, że spełniają one wszystkie wymagania względem prawidłowości odczytu i bezpieczeństwa danych. Podczas przyjęcia pacjenta do szpitala na opaskę naręczną zostaje naniesiony kod kreskowy, który zawiera zakodowane informacje, takie jak imię i nazwisko pacjenta, pesel czy data jego urodzin. Do tych informacji ma dostęp personel medyczny, wyposażony w terminale mobilne, służące do odczytu danych z kodu kreskowego. Elementy te są zintegrowane przez system informatyczny z bazą danych szpitala.

"W naszej ofercie od dłuższego czasu znajdują się rozwiązania, które można stosować w celu identyfikacji pacjentów w szpitalach. Do tej pory jednak podobne rozwiązania stosowane były głównie w krajach Europy Zachodniej. Cieszymy się, że ustawodawca dostrzegł istotną rolę znakowania pacjentów również w naszych szpitalach. Rozwiązania tego typu zapewniają pacjentom lepszą opiekę m.in. poprzez ich szybszą identyfikację i eliminację pomyłek w podawaniu leków" - uważa Łukasz Iwanczewski.