Apple zrezygnuje w przyszłym roku na dobre z portu Lightning

Wiele wskazuje na to, że ostatnim smartfonem firmy Apple, w którym znajduje się port Lightning, będzie iPhone 14. Tak przynajmniej twierdzą pilni obserwatorzy tego rynku przewidując, że następca iPhone 14 będzie już zawierać tylko port USB-C.

Grafika: Marcus Urbenz/Unsplash

Nie jest też tajemnicą, że Komisja Europejska zaczęła ostatnio mocno naciskać na Apple, aby ta zrezygnowała z portu Lightning. KE argumentowała, że wprowadzenie do komórek portu USB-C spowoduje znaczne ograniczenie ilości e-śmieci. Wygląda na to, że Apple dało się przekonać, że port USB-C ma dużo więcej zalet niż port Lightning i czas odesłać swoją firmową technologię do lamusa.

Apple zrobiło to właściwie już wcześniej, wprowadzając port USB-C do komputerów Mac i iPadów. Teraz przyszedł czas na iPhone'y. Niektórzy zadają sobie pytanie: skoro port USB-C jest tak dobry, to dlaczego Apple od tylu lat upiera się przy porcie Lightning i ciągle instaluje go w swoich smartfonach. Czy dlatego, że wiele jego smartfonów wylądowałoby wtedy przedwcześnie w koszach na e-śmieci.

Zobacz również:

  • Trwa zacięta walka o prymat na rynku układów AI
  • Składane smartfony będą droższe, a zarazem tańsze

Inni spekulują, że chodzi o pieniądze, które Apple inkasuje za sprzedaż licencji na używanie tej technologii. Firma zarabia też spore pieniądze ze sprzedaży akcesoriów dołączanych do postu Lightning. Co by to nie było, to żywot złącza Lightning dobiega końca. Oznacza to, że iPhone 15 będzie prawdopodobnie zawierać wyłącznie port USB-C.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200