Większość producentów sprzętu komputerowego dostrzegła trend na rynku i oferuje coraz większą ilość laptopów i mobilnych stacji roboczych ograniczając jednocześnie podaż na komputery stacjonarne. Wszystko wskazuje na to, że firma Apple nie zamierza odwracać się od desktopów. Producent szykuje się do wprowadzenia kilku nowych komputerów stacjonarnych zasilanych procesorami Apple Silicon.

W 2023 roku w końcu powinien zadebiutować oczekiwany od ponad dwóch lat komputer Mac Pro z procesorem Apple Silicon. Mowa o bardzo wydajnej stacji roboczej, która jest najdroższym komputerem w ofercie Apple, a jednocześnie pokazuje możliwości technologiczne giganta z Redmond. Aktualna generacja została wprowadzona na rynku w 2019 roku i jest to ostatni komputer w ofercie zasilany procesorami Intela.

Zobacz również:

• Sztuczna inteligencja od Apple wymagać może nowych procesorów
• Wszystkie problemy macOS 14.4 - lepiej nie aktualizować Maców

Na przestrzeni najbliższych miesięcy na rynku zadebiutuje również nowy Mac mini z procesorem Apple M2. Mówi się również o modelu wyposażonym w wydajniejszy procesor M2 Pro. Najtańszy komputer stacjonarny nadal będzie ważnym komputerem w linii produktowej Mac. Razem z zupełnie nowym Maciem Mini zadebiutuje nowy, tańszy ekran - odpowiednik Studio Display dla mniej zamożnych i wymagających użytkowników.

Linię komputerów stacjonarnych od Apple uzupełni nowy iMac 24 z odświeżonymi podzespołami. Komputer otrzyma układ Apple M2 lub Apple M3 bez zauważalnych zmian wizualnych z zewnątrz.

Możliwe, że pod koniec 2023 roku zobaczymy również iMaca z większym ekranem, który zastąpi 27-calowy model wycofany ze sprzedaży w 2022 roku. Komputer otrzyma ekran mini-LED oraz wydajniejszy procesor - możliwe, że już z rodziny Apple M3.