Apple otworzy swój pierwszy salon sprzedaży. Dotychczas amerykański producent dystrybuował swoje produkty za pośrednictwem innych detalistów oraz sklepów internetowych. W Stanach Zjednoczonych jest obecnie ok. 3 tys. sklepów oferujących produkty Apple i ok. trzy razy tyle poza granicami kraju. Ponad 2/3 przychodów firmy pochodzi ze sprzedaży właśnie z tych sklepów. Pozostałe przychody generuje sprzedaż za pomocą Internetu.

Apple, decydując się na otworzenie sklepu sygnowanego własną marką, nie zamierza rezygnować z innych kanałów dystrybucji. Firma planuje stworzenie 50 sklepów firmowych w największych miastach USA. Kierownictwo podjęło decyzję o budowie tradycyjnej sieci dystrybucji, aby mieć lepszy kontakt z klientami. Część użytkowników produktów Apple wyrażało negatywne opinie o poziomie obsługi klientów i kompetencji niektórych partnerów handlowych firmy.

Zobacz również:

• Trzy lata nowego iMaca, a większego AiO nadal nie pokazano
• Usługa WhatsApp uruchamiana na urządzeniach iOS będzie bardziej bezpieczna
• Trwają prace nad komputerami symulującymi działanie ludzkiego mózgu

Analitycy są zdania, że stworzenie własnej sieci spowoduje zwiększenie popytu na produkty firmy i wzrost efektywność działań marketingowych producenta. Niektórzy specjaliści wyrażają jednak obawy, że nowy projekt firmy może pochłonąć zbyt wiele funduszy z kasy producenta, który dopiero niedawno odzyskał rentowność. Obecnie Apple posiada 3% udziału w rynku PC.