Alerty o trzęsieniach ziemi są mniej interesujące dla polskiego użytkownika, ale warto o nich wspomnieć. Na wakacjach np. w Grecji, mogą nas w porę ostrzec przed tym kataklizmem.

Jest to rozwiązanie wykorzystujące zainstalowany w smartfonie akcelerometr, który wykrywa ruchy skorupy ziemskiej. Gdy smartfon zarejestruje takie zdarzenie, wysyła stosowną informację do serwera wraz z dokładną lokalizacją. Serwer analizuje wtedy informacje odebrane z innych smartfonów znajdujących się w tym miejscu. Jeśli analiza i weryfikacja potwierdzi fakt wystąpienia trzęsienia ziemi, serwer rozsyła alerty.

Zobacz również:

• Składane smartfony będą droższe, a zarazem tańsze
• Nearby Sharing od Google - wygodny sposób na przesyłanie plików
• Ta technika rozwiązuje problem ograniczonej wielkości okien kontekstowych obsługujących modele językowe LLM

System taki działa już w Nowej Zelandii i Grecji, a w najbliższym czasie zostanie uruchomiony w kolejnych krajach, w tym w Turcji, Filipinach, Kazachstanie, Kirgistanie, Tadżykistanie, Turkmenistanie i Uzbekistanie.

Jeśli chodzi o możliwość szyfrowania w trybie end-to-end informacji obsługiwanych przez aplikację Messages, to opcja taka została już wprowadzona do systemu i można ją uruchomić. Wersja beta tego rozwiązania - traktowana jako bardziej zaawansowany system wymiany wiadomości SMS - pojawiła się pod koniec zeszłego roku, a obecnie została w pełni wdrożona.

Szyfrowanie to będzie jednak działać tylko wtedy gdy włączą ją obie komunikujące się ze sobą strony, a posiadane przez nie urządzenia wspierają protokół RCS (Rich Communication Services). Wtedy symbol kłódki w górnej części czatu poinformuje nas, że rozmowa jest zaszyfrowana. Trzeba przy tym pamiętać, że RCS nie jest kompatybilny z protokołem Apple iMessage.