Analiza danych kontra intuicja menedżera

W trakcie Kongresu Lider Informatyki prezes Comarchu, prof. Janusz Filipiak rozmawiał z redaktorem naczelnym Computerworlda, Tomaszem Bitnerem o znaczeniu intuicji i analizy danych w podejmowaniu decyzji biznesowych.

Zdaniem prof. Filipiaka programy klasy Business Intelligence świetnie nadają się do przedstawienia danych, które leżą u podstaw dobrych decyzji, pod warunkiem że warstwa analityczna zostanie nałożona na poprawnie zdefiniowane procesy w firmie.

Znacznie trudniejsze okazuje się wykorzystanie narzędzi informatycznych do prognozowania biznesowego. Według prezesa Comarchu mimo postępów w pracach nad sztuczną inteligencją programy BI osiągają w prognostyce dobre rezultaty tylko w przypadku zjawisk liniowych i powtarzalnych. W podejmowaniu decyzji nietypowych i trudnych człowiek ze swoim doświadczeniem jest niezastąpiony, a oprogramowanie może go jedynie wspomóc dostarczając zagregowanych danych.

Zobacz również:

  • Anna Pruska objęła stanowisko prezesa zarządu Comarch

Poniżej prezentujemy zapis opinii wyrażonych w trakcie rozmowy przez prof. Janusza Filipiaka. Film z nagraniem całego wywiadu można obejrzeć w serwisie Computerworld.pl.

O decyzjach 20 lat temu i obecnie

Z firmy kilkuosobowej, potem 100-osobowej zmienialiśmy się w korporację. Na początku można było podejść do mnie na korytarzu i załatwić każdą sprawę. Potem tworzyły się kolejne szczeble zarządzania, ale pilnujemy, by było ich nie więcej niż trzy-cztery. Ludziom ciężko było zaakceptować, że decyzja nie jest szybko, natychmiast, tylko trzymamy się procedur korporacyjnych.

O wdrażaniu systemów Business Intelligence

Pierwsza zasada: dobrze zdefiniować hierarchię odpowiedzialności. Ona musi być jednoznaczna. Jeśli dobrze ją zdefiniujemy, to na nią trzeba nałożyć systemy kontrolingowe czy systemy analizy poszczególnych obszarów biznesowych, sprzedaży, produktywności, pomiar czasu pracy.

Kolejna sprawa to agregacja danych. Samo narzędzie nic nie załatwia, trzeba je tak skonfigurować, żeby na każdym szczeblu decyzyjnym była dostępna informacja właściwa dla tego szczebla. Na wysokim poziomie zarządzania potrzebujemy informacji zagregowanej. Im wyższy szczebel zarządzania, tym bardziej wydłużony powinien być czasowy horyzont agregowania informacji.

Manager wysokiego szczebla nie potrzebuje informacji zbyt szczegółowej, bo taka informacja przeszkadza. Jeżeli dostaniemy informację, że jakiś handlowiec zawalił kontrakt, to niedoświadczony kierownik zdenerwuje się i go zwolni, zamiast spojrzeć na długoterminowe wyniki sprzedaży tego pracownika.

O znaczeniu informacji w podejmowaniu decyzji

Zawsze powtarzam pracownikom, że jakość decyzji zależy od posiadanych informacji. Moje badania naukowe dotyczyły teorii wielkich systemów i podejmowania decyzji. Wykazałem, że jakość decyzji nie zależy od tego jak inteligentnym się jest, tylko od tego, jaką informację posiada się do podjęcia danej decyzji. Jeżeli ktoś jest średnio bystry, to zawsze podejmie lepszą decyzję od tego, kto jest bardziej bystry, ale posiada gorszą informację do jej podjęcia.

O roli oprogramowania analitycznego

Chcę wyraźnie powiedzieć, że pomijając opracowania naukowe, to, co systemy informatyczne mogą zrobić w zakresie podejmowania decyzji to dostarczenie informacji – choć powtarzam, że musi to być informacja odpowiednia do podjęcia decyzji. Kiedy już ją mamy, jest dobrze przygotowana, to wówczas decyzje są bardzo proste. W dużym uproszczeniu, największym problemem jest to, że decyzja leży na stole. Trzeba ją tyko wyegzekwować. Bardzo często ludzie żyją jednak w ułudzie i po prostu nie podejmują trudnych decyzji.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200