Amazon nad Wisłą

Logistyka to nie portal

Budowa centrów logistycznych w Polsce oznacza zwiększenie skali biznesu na naszym rynku. Krótsze oczekiwanie na zamówione towary to dobra wiadomość dla wielu klientów z Polski. Jak wielu, tego dziś jeszcze nie da się oszacować. Wiadomo jedynie, że w najlepszych miesiącach brytyjski Amazon obsługuje nawet 1 mln zamówień z Polski. Ale dla firmy o tej skali działalności to jeszcze nie powód, by budować u nas odrębne struktury sprzedażowo-marketingowe.

Zlokalizowanie w Polsce centrów logistycznych nie oznacza automatycznie otwarcia polskiej wersji portalu sprzedażowego. Nie świadczy o tym nawet fakt, że Amazon wynajął w Warszawie powierzchnię pod serwerownię. Prawdopodobnie nowe centrum przetwarzania danych Amazona będzie udostępniać usługi chmurowe klientom korporacyjnym. Może za tym przemawiać to, że w listopadzie 2012 r. została zarejestrowana w Polsce spółka Amazon Corporate Services Poland.

Efekty? Na razie luźne szacunki

Co oznacza dla naszej gospodarki wejście Amazona? Jego obecność będzie odczuwalna z pewnością w różnych obszarach. W pierwszym rzędzie zwiększy się zatrudnienie w firmach kurierskich i logistycznych. Zyskać może także ta część branży papierniczej, której uda się podpisać z firmą umowy na dostawy opakowań. Pewien efekt będzie także w branży informatycznej, obsługującej polskie firmy chcące włączyć swoje sklepy internetowe w infrastrukturę handlową Amazona. Zarobią także ci, którzy w ramach partnerstwa z Amazonem będą oferować usługi dodane związane z infrastrukturą AWS.

Obecność Amazona wpłynie także na koniunkturę na polskim rynku „tradycyjnych” usług i rozwiązań informatycznych. Podobnie jak wielcy producenci i sieci handlowe, Amazon będzie wymagać od dostawców dużej sprawności.

Pojawiają się opinie, że Amazon zmieni polski rynek e-commerce, wymuszając podniesienie poprzeczki w dziedzinie dostępności towarów dla klientów, wielkości katalogów i skrócenia czasu dostaw. Prawdziwy przełom może wydarzyć się jednak gdzie indziej. Wygranym mogą okazać się polskie firmy produkcyjne, mające potencjał eksportowy. Ich towary, dzięki bliskości sieci logistycznej Amazona, będą mogły łatwiej trafić do odbiorców w wielu krajach Europy. Niewiele firm oprze się pokusie dostaw na naprawdę wielką skalę.


TOP 200