Adam Góral o planach związanych z przejęciem Sygnity

Prezes Asseco Poland ocenia prawdopodobieństwo przejęcia Sygnity. Mówi też o motywach dokonania tej transakcji dziś, a nie np. rok wcześniej, wzmacnianiu pozycji Grupy Asseco w Polsce, konkurencji na polskim rynku oraz planie powołania międzynarodowych pionów biznesowych.

Adam Góral o planach związanych z przejęciem Sygnity
Jak oceniają Państwo prawdopodobieństwo przejęcia Sygnity? Tym bardziej, że - jak deklaruje zarząd - Asseco nie chce podnosić ceny, tymczasem Legg Masson twierdzi, iż akcjonariusze powinni otrzymać co najmniej 40 proc. premię...

W chwili obecnej trudno wyrokować. Mam nadzieję, że po spokojnym przemyśleniu zaproponowanych przez nas warunków akcjonariusze Sygnity uznają naszą ofertę za atrakcyjną. Przy 21 zł za akcję premia do rynku - jeżeli weźmiemy pod uwagę średnią ważoną cenę rynkową z 3 miesięcy - wynosi około 22%. Przejęcie Sygnity byłoby zdecydowanie najdroższym w całej historii Grupy Asseco. Do tej pory kupowaliśmy spółki przy współczynniku C/Z (cena / zysk - przyp. red.) nieprzekraczającym 10. Jedynie grupa Formula Systems była kupiona przy wskaźniku 15. Przy proponowanej przez nas cenie 21 zł za akcję Sygnity C/Z wyniosłoby blisko 30! Także absolutnie nie odnoszę wrażenia, że chcemy kupić spółkę tanio.

Skąd fundusze na przejęcie Sygnity?

Ewentualny zakup 100% akcji Sygnity sfinansujemy ze środków własnych. Bardzo dobra sytuacja finansowa Asseco Poland na koniec 2011 roku pozwala nam zarówno na realizację tej transakcji, jak i na wypłatę deklarowanej dywidendy z zysku za 2011 rok w wysokości 170-200 mln zł.

Dlaczego Asseco planuje przejęcie Sygnity teraz, a nie rok wcześniej, kiedy firma nie mała przed sobą tak dobrych perspektyw i mogła być wyceniana nieco niżej...

Do zakupu Sygnity byliśmy namawiani od lat. Przed Asseco stały jednak inne wyzwania. Po kilku znaczących akwizycjach - takich jak Prokom Software, czy ABG - priorytetem dla nas było wewnętrzne uporządkowanie grupy. Skoncentrowaliśmy się na synergiach, ułożeniu biznesowym i kompetencyjnym. Trzeba było także popracować nad kulturą organizacyjną. Należało dokończyć wdrożenie systemu jednego dla wszystkich połączonych firm. Dopiero kiedy mogliśmy powiedzieć, że Asseco jest spójną organizacją zaczęliśmy myśleć o kolejnych ruchach. Stąd decyzja o ogłoszeniu wezwania na Sygnity.

Ewentualny zakup 100% akcji Sygnity sfinansujemy ze środków własnych. Bardzo dobra sytuacja finansowa Asseco Poland na koniec 2011 roku pozwala nam zarówno na realizację tej transakcji, jak i na wypłatę deklarowanej dywidendy.

Czy ta fuzja to - jak nam mówią niektórzy rozmówcy - ucieczka do przodu? Sposób na utrzymanie tendencji szybkiego wzrostu przychodów?

Chcemy rosnąć, a nasza strategia zakłada - obok wzrostu organicznego - wzrost poprzez akwizycje. Możliwości dynamicznego wzrostu organicznego w Polsce są ograniczone, a procesy konsolidacyjne są nieuchronne. Chcemy być stroną aktywną w tych procesach.

W których sektorach Asseco Poland najbardziej wzmocniłoby pozycję po fuzji z Sygnity? Z naszych danych wynika, że największą pozycję Asseco z Sygnity miałoby w bankowości i administracji, po ok. 30% rynku.

Według danych opublikowanych przez IDC, wartość polskiego rynku IT w roku 2010 wyniosła 29 mld zł. Asseco ma w nim poniżej 5%. W zestawieniu największych firm informatycznych działających w Polsce jesteśmy dopiero na 8. miejscu. Owszem jesteśmy największą polską spółką IT, ale dużo więksi od nas są zagraniczni konkurenci. Dwukrotnie większy udział w polskim rynku ma HP Polska. Przed Asseco Poland znajdują się także Microsoft Polska i IBM Polska.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200