Abecadło teleinformatyczne

Lokalizacja dla mas

Gdzieś na peryferiach teleinformatyki wyrósł rynek usług lokalizacyjnych, który rozwija się w błyskawicznym tempie, niczym IT we wczesnych latach 90. Miarą popularności ich zastosowań są wyrastające jak grzyby po deszczu firmy handlujące różnego rodzaju systemami, własnymi i z importu.

Najbardziej znana forma usług lokalizacyjnych to samochodowe systemy nawigacji satelitarnej. Na naszym rynku zagościli już przedstawiciele światowej czołówki, w tym Garmin i TomTom. Polskie firmy rywalizują o to, kto jest w stanie przygotować dla nich lepszą mapę. W tej chwili mocno rywalizują Geosystems Polska, producent Auto Mapy oraz Imagis, który pozyskał do współpracy wymienionych wyżej międzynarodowych potentatów.

Swoją ścieżką podąża Techmex, który na nawigację i lokalizację postawił dawno temu, zanim ktokolwiek widział w tym biznesie pieniądze. Ostatnie ciekawe przedsięwzięcie Techmexu, do spółki z Onetem, to internetowy serwis lokalizacyjny Zumi.pl.

Małe i średnie - złoci klienci

Ukochany klient branży informatycznej. Istnieje nawet pewna prawidłowość - im większy dostawca rozwiązań, tym chętniej podkreśla swoje sukcesy na rynku małych i średnich przedsiębiorstw. Nie zmienia to faktu, że sektor MSP, obok odbiorców indywidualnych, był najaktywniejszym klientem informatyki.

Nowicjusze na polskiej scenie

Patrząc na tempo rozwoju naszego rynku trudno uwierzyć, ale istnieje jeszcze całkiem spora grupa firm zagranicznych, które nie widzą sensu w bezpośrednim działaniu w Polsce. Na szczęście z roku na rok grono niedowiarków maleje. Dwóch najbardziej znanych "debiutantów", którzy wreszcie postanowili samodzielnie robić interesy, to Adobe i Apple.

Po długich poszukiwaniach Adobe skusiło dyrektora działu oprogramowania w IBM Polska, aby podjął się prowadzenia oddziału i wprowadzania na nasz rynek nowych produktów dla przedsiębiorstw, z którymi firma do tej pory nie była kojarzona.

Więcej emocji towarzyszyło wejściu Apple do Polski, a właściwie plotkom na ten temat, które od czasu do czasu przenikały do mediów. Przeżywający drugą, albo trzecią młodość Apple uznał chyba, że nie można dłużej ignorować kraju, w którym roczna sprzedaż komputerów osobistych przekracza 2 mln. Na informacje o otwarciu Apple Poland żywiołowo zareagowała nieliczna, ale prężna grupa użytkowników z nadzieją na lepszą obsługę, łatwy dostęp do najnowszych produktów firmy, a przede wszystkim lepsze ceny niż te, które oferował dotychczas wyłączny dystrybutor SAD. Entuzjazm gasł w miarę upływu czasu i braku informacji na temat konkretnych działań, które Apple Poland zamierza podjąć.

Oprogramowanie idzie w górę

Miliard dolarów był wart rynek oprogramowania w Polsce w 2006 r. Microsoft, Oracle, Prokom, SAP i Novell - tak wyglądała czołówka producentów. Obecność w tym gronie polskiej firmy należy uznać za niespodziankę, zważywszy na to jak dużą popularnością cieszą się w Polsce standardowe aplikacje zagranicznych producentów.

Produkcja oprogramowania to najbardziej rentowna działalność informatyczna. W zeszłym roku zaledwie 16% wartości polskiego rynku IT przypadło na software. Analitycy IDC są zdania, że wysoka sprzedaż sprzętu to dobry prognostyk dla tych, którzy długoterminowo nastawiają się na produkcję oprogramowania. Dla porównania, w krajach Europy Zachodniej sprzedaż oprogramowania przekłada się na 21% wartości rynku IT. Ewidentnie nasz rynek będzie dążył w tym samym kierunku.


TOP 200