AT&T przejmuje T-Mobile

AT&T będący jedną z największych firm branży telekomunikacyjnej w Stanach Zjednoczonych, przejmie amerykański oddział T-Mobile. Deutsche Telekom ma dostać za tę transakcję 39 miliardów dolarów: 25 w gotówce, a resztę w udziałach w AT&T.

AT&T będący jedną z największych firm branży telekomunikacyjnej w Stanach Zjednoczonych, przejmie amerykański oddział T-Mobile. Deutsche Telekom ma dostać za tę transakcję 39 miliardów dolarów: 25 w gotówce, a resztę w udziałach w AT&T.

Jeśli transakcja zostanie zatwierdzona przez federalnych kontrolerów - a może to zająć nawet rok - to AT&T stanie się bezapelacyjnie największą firmą telekomunikacyjną w USA. Może to oznaczać poważne problemy dla ich głównego konkurenta - sieci Verizon.

Zobacz również:

  • MetroCluster – odpowiedź T Business na wyzwania rynku e-commerce
  • Ataki ransomware pozostają nadal numerem 1

Dzięki przejęciu 33,7 mln użytkowników T-Mobile, AT&T osiągnie prawie 130 mln przy nieco ponad 100 milionach sieci Verizon. Oprócz tej oczywistej korzyści AT&T obejmie również kontrolę nad antenami przekaźnikowymi T-Mobile, co pozwoli na polepszenie zasięgu, który do tej pory często pozostawiał nieco do życzenia.

W tej chwili obie firmy działają na sieciach GSM, ale przygotowują się do przejścia na nowocześniejszą 4G LTE. Takie przejęcie jest wygodne dla obu stron, bowiem pozwoli uniknąć problemów z kompatybilnością. Konkurencja - Sprint i Verizon - korzysta z sieci CDMA.

Również wspomniany Sprint przymierzał się do zakupu T-Mobile. Dałoby im to łączną liczbę 85 milionów użytkowników i znaczne przybliżenie się do AT&T. Nie wiadomo do końca dlaczego nie doszło do transakcji, jednak analitycy przypuszczają, że oferta Sprint była po prostu sporo niższa - mówi się o 25 miliardach dolarów. AT&T zaoferował Deutsche Telekom 14 milionów więcej plus 8 procent udziałów i miejsce w zarządzie - to była oferta nie do odrzucenia.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200