Amerykański dostawca usług internetowych, decydując się na podjęcie kroków prawnych przeciwko phisherom, skorzystał z możliwości, jakie daje uchwalona w lipcu ub. r. ustawa antyphishingowa (w USA). Dzięki niej istnieje szansa, że w celu zidentyfikowania 30 zorganizowanych grup, które znalazły się w pozwie sądowym AOL, zostaną uruchomione dodatkowe środki. Naszym celem jest rozbicie tych struktur od wewnątrz i w konsekwencji całkowite ich wyeliminowanie. - przekonują przedstawiciele America Online.

Oskarżenie zostało wystosowane w wyniku zmasowanych ataków na użytkowników AOL i CompuServe, którzy niemal nieustannie bombardowani są e-mailami, nakłaniającymi ich do ujawnienia loginów, haseł, numerów kart kredytowych czy kont internetowych (m.in. poprzez podszywanie się pod wyglądające jak prawdziwe strony www banków i innych instytucji finansowych).

Zobacz również:

• FBI ostrzega - masowy atak phishingowy w USA
• Chrome lepiej zadba o prywatność użytkowników. Czy na pewno?

Prawo antyphishingowe stanu Virginia (USA), które stanowiło podstawę prawną do wszczęcia postępowania nie pozwala na składanie pozwów przez pojedyncze osoby. Z tego też powodu, America Online, która zgromadziła tysiące dowodów przestępstw (fałszywych e-maili) zdecydowała się wystąpić w imieniu swoich klientów. Straty poniesione wskutek działań phisherów zostały wycenione na 18 mln USD. Jak twierdzą przedstawiciele AOL, pieniądze te zostaną w całości przeznaczone na walkę ze zorganizowanymi grupami internetowych naciągaczy.

O problemie phishingu pisaliśmy w artykule: Groźny phishing.