Kampania polegać będzie na umieszczaniu na obudowach sprzedawanych komputerów nalepek z nowym logiem "Ready for AMD64" i zwróceniu uwagi na nowe procesory serii Opteron dla serwerów i stacji roboczych oraz Athlon 64 dla komputerów domowych oraz laptopów. Athlon 64 ujrzy światło dzienne już 23 września.

Niestety ze względu na małą dostępność 64-bitowego oprogramowania (zdecydowana większość aplikacji jest tworzonych pod kątem architektury 32-bitowe) nowa technologia będzie potrzebowała mocnego i pewnego wprowadzenia na rynek, do czego m.in. przyczynia się kampania korporacji AMD.

Zobacz również:

• Luka „Zenbleed” w AMD pozwala hakerom wykradać dane z procesorów Ryzen

Zdaniem analityków, koncern AMD będzie miała problemy ze zdobyciem zaufania klientów korporacyjnych. "Tu o wiele trudniej jest wyrobić sobie dobrą markę, dłużej oczekuje się na gotowe aplikacje pracujące na nowej architekturze (pierwsze 64-bitowe aplikacje w wersjach finalnych mają być dostępne pod koniec roku) i dlatego też kampania AMD wydaje się być słusznym posunięciem", komentuje Thomas Meyer, analityk rynku serwerów z firmy IDC. "Ważne jest zapewnienie sobie zarówno zaufania klientów jak i również developerów, programistów oraz wszelkiej maści specjalistów od aplikacji, dla których platforma 64-bitowa stwarza nowe możliwości", podkreśla Meyer.