Polskie firmy na 3GSM

Przez cztery dni (13 - 16 lutego br.) światowe centrum świata telefonii komórkowej będzie znajdować się w Barcelonie. Doroczna impreza, która gromadzi dziesiątki tysięcy uczestników i setki wystawców dotychczas odbywała się w Cannes. Rosnące zainteresowanie kongresem zmusiło jednak organizatorów do przeprowadzki. Nie potrafiła jej sprostać infrastruktura francuskiego miasta. W Barcelonie będą wystawiać się także polskie firmy.

Największą z nich będzie krakowski Comarch. Firma, dla której nie jest to pierwsza wizyta na 3GSM będzie prezentować kilka rozwiązań m.in. system Mediation zapewniający konwergentną mediację - dwukierunkową komunikację z dowolnymi elementami sieci, od prostego elementu wyposażenia po system zarządzania wysokiego poziomu. System wykorzystuje mechanizm wnioskujący Reasoning Engine.

Ponadto firma będzie promować dwa rozwiązania dla tzw. operatorów wirtualnych. Pierwsze służy do zarządzania kluczowymi procesami biznesowymi operatorów wirtualnych. Wszystkie komponenty rozwiązania są prekonfigurowane co oznacza, że możliwe jest bardzo szybkie ich wdrożenie i uruchomienie. Drugie to system przeznaczony do monitorowania poziomu jakości usług oraz ich zgodności z umowami SLA. Informacje na temat jakości usług i dotrzymywania zobowiązań powstają w oparciu o dane o wydajności sieci i zdarzeniach w niej zachodzących w czasie bliskim rzeczywistego (near-real time). Także to rozwiązanie jest prekonfigurowane.

Ochrona przez Web

Po raz drugi na 3GSM WorldCongress będzie prezentować się firma Psiloc. "Chcemy zwrócić uwagę przede wszystkim na nasze aplikacje rozszerzające funkcjonalność telefonów pracujących pod kontrolą Symbian oraz do lokalizacji telefonów, a także oprogramowanie DRM do zarządzania prawami autorskimi" - mówi Wojciech Nowański, dyrektor operacyjny Psiloc. Firma założona w 1997 roku początkowo zajmowała się lokalizowaniem systemu operacyjnego Epoc i koncentrowała się na oprogramowaniu dla urządzeń Psion. Z czasem firma zmieniła swój profil koncentrując się na rynku telefonów inteligentnych.

Psiloc chce oferować unikalne oprogramowanie, które umożliwia lokalizowanie telefonu. Przykładowo Japończyk kupujący aparat w Polsce, może po zainstalowaniu aplikacji posiadać japońskie menu, wysyłać i odbierać wiadomości tekstowe w języku ojczystym czy zapisywać pliki nadając im nazwy z użyciem znaków japońskiego alfabetu. Firma oferuje aplikacje obsługujące m.in. hebrajski, arabski, tajski, chiński czy rosyjski.

Firma rozpoczyna także promocję oprogramowania DRM, które dotychczas wykorzystywała wyłącznie na własne potrzeby. "System dostarcza jednolitego sposobu zabezpieczania i licencjonowania aplikacji. Cały proces sprzedaży odbywa się za pośrednictwem Internetu" - mówi Wojciech Nowański.

Psiloc DRM adresowany jest do producentów oprogramowania na platformę Symbian, dystrybutorów oprogramowania oraz operatorów telekomunikacyjnych. Właśnie operatorzy stanowią grupę odbiorców, którzy najbardziej interesują firmę. Psiloc chciałby zwiększyć udział sprzedaży do operatorów w całości swoich przychodów. "Jedna umowa z operatorem, to dostęp do milionów klientów. Nie da się tego porównywać z rynkiem klientów indywidualnych" - mówi Wojciech Nowański.

Przedstawiciele firmy uczestniczą w ciągu roku w wielu imprezach tego typu. Obecność pozwala nawiązać kontakty, bez których trudno działać na międzynarodowym rynku.

Niszowe urządzenia

Debiutować na 3GSM będzie natomiast krakowska firma Xylab produkująca urządzenia GSM oraz obsługujące je oprogramowanie. Firma specjalizująca się wcześniej w świadczeniu usług (m.in. projekt instalacji pół tysiąca stacji Node B dla sieci Hutchinson w Wielkiej Brytanii oraz projekt instalacji ponad tysiąca stacji hydrometeorologicznych dla IMGW) od niedawna produkuje modemy i routery obsługujące technologie EDGE i UMTS.

W Barcelonie Xylab chce przede wszystkim zaprezentować się światu GSM. Przedstawiciele firmy byli w ubiegłym roku na 3GSM w Cannes i doszli do wniosku, że impreza będzie stanowić doskonałe miejsce do promocji oferty.

Xylab chce oferować niszowe urządzenia. "Możemy zaoferować urządzenia praktycznie w dowolnej obudowie np. o kształcie pomarańczy. W Barcelonie zaprezentujemy modem kształtem i wielkością przypominającą papierośnicę" - mówi Aleksander Płygawko, menadżer projektu w Xylab - "Nasza oferta się rozwija. Z pewnością nie zamierzamy konkurować z producentami telefonów komórkowych, choć planujemy niszowe modele aparatów. Jednym z pomysłów jest telefon dla narciarzy wbudowany w kurtkę narciarską". Pośród innych pomysłów Xylab jest także radiodbiornik działający w technologii EDGE, pobierający audycje radiowe z Internetu.

Na razie na ofertę firmy składają się m.in. przeznaczony dla użytkowników domowych modem E10 działający w technologii EDGE z czułą anteną wbudowaną (gwarnatującą komunikacją nawet na obszarach, gdzie sygnał stacji bazowych jest słaby), który posiada - co unikalne - zintegrowane oprogramowanie do obsługi krótkich wiadomości tekstowych, MMS-ów oraz wybranych serwisów internetowych. Inna propozycja do przeznaczone do zapewniania podstawowego dostępu do Internetu w małych firmach routery TR 120 i TR 130 obsługujące technologię EDGE i UMTS.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200