Patenty: teraz przeciw walczą europosłowie

Już wkrótce okaże się czy Parlament Europejski podzieli zdanie Jerzego Buzka i sześćdziesięciu innych europarlamentarzystów z 13 krajów, którzy złożyli wniosek o wszczęcie od początku procesu legislacyjnego tzw. dyrektywy patentowej. Sygnatariusze wniosku powołują się na przepis, który dopuszcza takie rozwiązanie jeśli w trakcie prac nad dokumentem miały miejsce wybory do Parlamentu Europejskiego.

-Wielkim utrudnieniem było to, że Komisja Prawna przestała się zajmować projektem dyrektywy jeszcze przed wejściem Polski do wspólnoty w związku z czym nie mogliśmy mieć na nią żadnego formalnego wpływu - tłumaczy Wojciech Niewierko, asystent Jerzego Buzka w Brukseli. - Nasz wniosek powołuje się na artykuł, który dopuszcza ponowne pierwsze czytanie jeśli były w tym czasie wybory do Parlamentu Europejskiego. Artykuł ten jest wykorzystywany przez nas po raz pierwszy - zaznacza Niewierko.

Niestety 61 posłów to za mało, ponieważ aby wniosek trafił pod obrady parlamentu w Sztrasburgu potrzebna jest przychylność szefów grup politycznych, pośród których nie ma Polaka. - Dla przykładu musielibyśmy przekonać całą grupę Europejskiej Partii Ludowej liczącą 268 posłów - mówi Wojciech Niewierko. - Szum informacyjny i spotkania pana premiera z posłami mogą pozytywnie wpłynąć na decyzję przewodniczącego parlamentu, który być może nie zaakceptuje dyrektywy w obecnym jej kształcie, świadomy tego, że część posłów się jej sprzeciwia - podkreśla.

Dzień później - 19 stycznia - zbiera się wspomniana Komisja Prawna i ponownie omówi sporny projekt. - Mamy w tej komisji swoich przedstawicieli i postaramy się tak naświetlić sprawę, aby skłonić jej członków do negatywnej opinii na temat dyrektywy - zapowiada Wojciech Niewierko. Zastrzega równocześnie, że to pierwszy tego rodzaju przypadek i nikt wcześniej nie próbował w niemal nieformalny sposób wpływać na Komisję Prawną, zamknęła ona bowiem już prace nad dyrektywą dużo wcześniej.

Dyrektywa patentowa jest uchwalana w procesie tzw. współdecyzji - wymagana jest zgoda zarówno Rady jak i Parlamentu Europejskiego. Wciąż jednak nie wiadomo kiedy z Rady Unii Europejskiej wróci dyrektywa. Może zostać przyjęta np. 18 stycznia podczas Rady ds. Ekonomii.

Pod wnioskiem podpisało się 31 posłów z Polski, 6 z Czech, 4 z Holandii po 3 z Włoch , Słowacji i Łotwy, po 2 z Estonii, Niemiec , Grecji i Portugalii. Po jednym podpisie złożyli europarlamentarzyści z Austrii, Szwecji, Słowenii. Parlament Europejski liczy 732 posłów.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200