Poprzednie prognozy Strategy Analytics zakładały łączną sprzedaż telefonów komórkowych w 2003 roku na poziomie sięgnie 492 mln sztuk, jeszcze wcześniej szacunki firmy mówiły o 455 mln sztukach. Analitycy rynku są zgodni, że głównym motorem napędowym rynku są terminale wyposażone w kolorowe ekrany, rozbudowane funkcje i fotograficzne aparaty cyfrowe. Poza tym poprawiła się ogólna sytuacja ekonomiczna oraz spadły ceny telefonów. Pierwsza piątka producentów telefonów wygląda obecnie następująco: Nokia, Motorola, Samsung, Siemens oraz LG Electronics.

Podobne trendy będą stymulować rynek w 2004 r. Najdynamiczniej rozwijać będą się rynki w Azji, Ameryce Łacińskiej oraz Europie Wschodniej, którą wciąż charakteryzują się niskim wskaźnikiem penetracji. Dojrzałe rynki cechować będzie proces wymiany starszych modeli na nowocześniejsze.

Zobacz również:

• Szyfrowanie plików, a szyfrowanie dysku - jaka jest różnica?
• Spadek sprzedaży pecetów

Ostrożniej szacuje firma Gartner Group, według której w 2004 r. globalna sprzedaż komórek wzrośnie do 560 mln sztuk. Miniony rok przyniósł, według wyliczeń GG 510 mln sprzedanych aparatów. Z kolei IDC wyliczyło, że w 2003 r. na rynek trafiło ponad 533 mln telefonów.

Rozbudowane funkcje nowoczesnych telefonów komórkowych stanowią konkurencję dla palmtopów. Zdaje się to potwierdzać interesująca prognoza dotyczącą rozwoju rynku telefonów i komputerów typu handheld opublikowana przez Zelos Group. W 2006 roku sprzedaż komórek z funkcjami PDA przewyższy pod względem ilościowym sprzedaż komputerów osobistych.

W roku 2008 sprzedaż telefonów wyposażonych w "pełny" system operacyjny sięgnie 290 mln sztuk. Zdaniem Zelos, w 2004 r. na rynek trafi przynajmniej 5 mln aparatów z systemem Windows. Analitycy wątpią natomiast by Microsoft zrealizował plany wyposażenia w swój system ponad 100 mln przenośnych urządzeń w 2007 r. Ich zdaniem na tym polu bardziej liczyć się będzie Symbian oraz Linux.