5G: użytkownicy ciągle niezadowoleni z prędkości

Z ostatniego raportu wynika, że użytkownicy, którzy postawili na telefony i łączność 5G, uzyskują prędkości pobierania średnio o 4 razy szybsze niż na 4G LTE. To jednak nic w porównaniu do początkowych obietnic, że będą one nawet 20 razy szybsze.

5G ciągle rozczarowuje / Fot. Shiwa ID, Unsplash.com

5G ciągle rozczarowuje / Fot. Shiwa ID, Unsplash.com

Kiedy sieci 5G zostały po raz pierwszy wprowadzone w Korei Południowej w kwietniu 2019 r., operatorzy telekomunikacyjni przekonywali, że ultraszybkie prędkości mobilne i niskie opóźnienia zapoczątkują nową erę dla użytkowników smartfonów. Wiele firm i ekspertów twierdziło też, że będzie to również dobry start dla takich technologii jak autonomiczne pojazdy, granie w chmurze w dowolnym miejscu, czy treści VR - również odtwarzane w dowolnym miejscu. Obecnie jednak, po pierwszym kwartale br., możemy powiedzieć, że autonomiczne samochody ciągle nie są dostępne na dużą skalę, a gry w chmurze ciągle opierają się na sieci 4G LTE.

Superszybkie sieci 5G okazały się jedynie szybkie, co spotkało się z rozczarowaniem ze strony użytkowników. Prędkości są zdecydowanie wolniejsze, niż oczekiwano, a dodatkowo dużo zależy od lokalizacji - nie jest tak, że 5G zapewnia identyczne prędkości w każdym miejscu, gdzie jest zasięg sieci.

Zobacz również:

  • Komputery z Windows i ARM mogą mieć dużą przewagę nad Mac
  • 5G spowalnia, ale nie w Polsce

Zobacz: DuckDuckGo

Agencja informacyjna Yonhap donosi, że średnie prędkości pobierania w 5G są ok. cztery razy szybsze niż 4G LTE, mimo że obiecywano 20-krotnie większe prędkości. Dane te dotyczą rynki indyjskiego.

Dodatkowo 19% z 71 mln abonamentów komórkowych w Indiach było w sieci 5G, podczas gdy 73% ciągle korzystało z 4G. Jak czytamy w raporcie, migracja użytkowników z 3G na 4G była wyraźnie szybsza i po dwóch latach od wprowadzenia 4G już 44% użytkowników korzystało z szybszej sieci. W przypadku 5G, jak wspomnieliśmy, to zaledwie 19%.

Wolna przesiadka na 5G wiąże się nie tylko z tym, że nowa sieć rozczarowuje. Dostępność telefonów również jest mniejsza. Dopiero od niedawna zaczęły pojawiać się tańsze telefony z 5G - wcześniej sieć 5G była zarezerwowana tylko dla najdroższych smartfonów.

Najlepiej na polu 5G radzi sobie prawdopodobnie Korea Południowa, gdzie ogólnokrajowy zasięg 5G będzie dostępny już w przyszłym roku. Obecnie natomiast sieć 5G dostępna jest tam już we wszystkich dużych miastach. Kim Jong-ki, pracownik naukowy w Koreańskim Instytucie Ekonomii i Handlu Przemysłowego, stwierdza w raporcie, że 5G nie przyniosła zbyt wielu nowości. "Kiedy użytkownicy przechodzili z 3G na sieć LTE, uzyskali dostęp do nowych usług, takich jak rozmowy wideo, co było wcześniej niedostępne ze względu na ograniczoną prędkość transmisji danych" - mówi. W przypadku 5G nie było tego typu nowości - sieć nie zapewniła dostępu do nowych usług, a jedynie nieco przyspieszyła te obecnie dostępne.

Sprawdź: Chrome

W Indiach wielu użytkowników zapowiedziało nawet pozwy zbiorowe, ponieważ są niezadowoleni z jakości usług. Obiecywano wysokie prędkości, a tymczasem są one niewiele wyższe, a w niektórych miejscach takie same, jak oferuje 4G LTE.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200