500 dolarów za kontrolę nad stronami rządowymi USA

Anonimowy haker zaoferował pełną kontrolę nad stronami amerykańskiej armii (U.S. Army's Communications-Electronics Command) za jedynie 500 dolarów. W ofercie były też serwery rządowe Włoch. Na podziemnym forum cyberprzestępców nielegalną sprzedaż namierzyli pracownicy firmy Imperva.

Producent zabezpieczeń trafił na ślad czarnego handlu w Sieci i w piątek opisał na firmowym blogu, co zawierała oferta hakera.

Z ogłoszenia na forum wynika, że anonimowy haker przejał kontrolę nad dużą liczbą stron, włączając w to serwisy wojskowe, rządowe i należące do uniwersytetów kilku państw świata.

Zobacz również:

  • Apple ostrzega użytkowników w 92 krajach. Uwaga na ataki szpiegowskie
  • Raport Sophos - hakerzy celują w Active Directory

Zależnie od wartości strony, oferowane były ceny od 33 do 499 dolarów za najdroższą, amerykańską stronę wojskową CECOM. W cenę wliczone było przejęcie możliwości administratora strony.

Haker sprzedawał również bazę użytkowników stron, w cenie 20 dolarów za każde 1000 wpisów. Dane te mogą być w użyciu spamerów lub przestępców czyhających na dostęp do kont bankowych ofiar.

Wśród serwerów, do których mieli dostęp cyberprzestępcy, były m.in. konta, na których umieszczone są strony stanów Utah i Michigan, rządu Włoch i licznych instytucji wojskowych Stanów Zjednoczonych.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200