5 powodów, by lubić iSCSI

Każda firma z rozbudowaną infrastrukturą sieciową w którymś momencie zaczyna borykać się z problemem doboru rozwiązań związanych z magazynowaniem danych.

Zwyczajne serwery plików przestają wystarczać lub nie można ich już dalej rozbudowywać. Czasem prosty rachunek ekonomiczny zmusza do prób znalezienia odmiennych rozwiązań. Jedną z możliwości jest implementacja SAN (ang. Storage Area Network); w sytuacji, gdy chcemy wprowadzić wirtualizację, rozwiązanie to staje się wręcz niezbędne.

Implementacja SAN może nastręczać wiele problemów; przeprowadzona bez odpowiedniego planowania może nie spełnić pokładanych w niej nadziei lub wręcz narazić firmę na straty. Pierwszym problemem jest wybór technologii. Duże firmy, chcące skonsolidować wiele aplikacji czy serwerów oraz posiadające odpowiednie zaplecze finansowe, bez wahania sięgną po Fibre Channel, rozwiązanie zapewniające wysoką wydajność i niezawodność, ale niestety posiadające również wysoką cenę. Przy mniej rozbudowanych sieciach warto rozważyć zastosowanie technologii iSCSI, która w pewnych okolicznościach nie ustępuje Fibre Channel.

1. Koszty

W odróżnieniu od Fibre Channel, który wymaga specjalnych przełączników, kart HBA (ang. Host Bus Adapter) oraz dedykowanego okablowania, iSCSI używa klasycznych połączeń Ethernet, jako warstwę transportową wykorzystując protokół TCP/IP. Stąd konstrukcja SAN iSCSI nie różni się od budowy zwyczajnej sieci LAN o wysokiej przepustowości.

2. Stosunek wydajności do kosztów

W niewielkich instalacjach iSCSI wąskim gardłem jest wydajność dysków twardych. W odróżnieniu od Fibre Channel, można tu stosować zwyczajne dyski SATA. Dyski takie, choć znacznie tańsze, niosą ze sobą również pewne ryzyko spadku wydajności. Niemniej przy odpowiedniej konfiguracji można osiągnąć porównywalną wydajność, jak w rozwiązaniach o wiele droższych. Przy wykorzystaniu SAN do baz danych, serwera Exchange czy kilku lub kilkunastu maszyn wirtualnych VMware wystarczy jedno lub dwa łącza o przepustowości 1Gbps.

3. VMware

Specyfiką serwerów wirtualizacji jest ciągła rotacja danych w klastrze, mająca na celu zachowanie odpowiedniej wydajności i przepływności, co niejako wymusza stosowanie rozwiązań SAN. Przy odpowiednim doborze dysków twardych otrzymamy wydajny system wirtualizacji za relatywnie niewielkie pieniądze.

4. Prostota rozwiązańiSCSI znakomicie wpasowuje się, dzięki prostocie, w centra danych pod kątem budowy, utrzymania i rozwoju. Praktycznie nie różni się od znanych sieci LAN, włącznie z wykorzystaniem typowych podzespołów sieciowych, co eliminuje konieczność posiadania pracownika przygotowanego do opieki nad SAN. Z drugiej strony, administrator zaznajomiony z zasadami konfiguracji SAN poradzi sobie bez jakichkolwiek większych problemów.

5. Ekologia

Implementacje Fibre Channel wymagają podwójnych, drogich przełączników SAN oraz specjalnych kabli, co pociąga za sobą większą produkcję odpadów i ujemny wpływ na środowisko naturalne. iSCSI wykorzystuje tanie i powszechnie dostępne podzespoły. Z drugiej strony, ujednolicenie magazynowania danych za pomocą SAN (i iSCSI w szczególności) eliminuje nadmiar miejsca na poszczególnych serwerach (np. serwer uwierzytelniający, mający do tej pory 20 GB miejsca na dysku przy faktycznym wykorzystaniu 1 GB, może spokojnie korzystać i uruchamiać się przez SAN). Mniej podzespołów, mniejsze zużycie mocy, większa oszczędność i ochrona środowiska.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200