Hydrozagadka

Chyba każdy klient opowie się za urządzeniami bądź rozwiązaniami, którymi można bardzo prosto posługiwać się i zarządzać. Do takich urządzeń możemy zaliczyć telewizję analogową, takiż aparat telefoniczny oraz maszynkę do mielenia mięsa. Niestety, obecnie z wymienionych pozostała w użyciu tylko ta ostatnia. Technologia cyfrowa wniosła dar różnorodności, co dla wielu bywa utrapieniem ze względu na poziom komplikacji.

Chyba każdy klient opowie się za urządzeniami bądź rozwiązaniami, którymi można bardzo prosto posługiwać się i zarządzać. Do takich urządzeń możemy zaliczyć telewizję analogową, takiż aparat telefoniczny oraz maszynkę do mielenia mięsa. Niestety, obecnie z wymienionych pozostała w użyciu tylko ta ostatnia. Technologia cyfrowa wniosła dar różnorodności, co dla wielu bywa utrapieniem ze względu na poziom komplikacji.

Gdy jest wybór, zaczyna się problem. A gdy wybór ten trzeba poprzedzić wieloma działaniami, sprawa zaczyna się robić skomplikowana. Nie każdy to lubi i nie każdy jest w stanie objąć swoim umysłem. Podobna zasada występuje we wszelkiej maści oprogramowaniu. Im więcej funkcji oprogramowanie oferuje, tym większa jest potrzeba jego konfiguracji, co czyni go bardziej skomplikowanym. Dla niektórych skonfigurowanie swojego smartfona jest już wyzwaniem ponad siły, chociaż jak tłumaczyłem memu bardziej leciwemu (ciągle nie rozumiem, co wiek ma do rzeczy) znajomemu, tu nie ma wielkiej filozofii, ale lepiej nie robić tego w czasie ruchu, bo można w obrazek nie trafić. Konfiguracja oprogramowania to nie tylko giętkość palców, to przede wszystkim czytanie ze zrozumieniem, a więc poświęcenie temu czasu. Wielu młodych, mimo że wychowanych na komputerach, też nie ma do tego serca.

Zobacz również:

  • W technologii ważna jest wolność wyboru
  • Asystent AI Copilot wkroczył do platformy Azure SQL Database

Oprogramowanie biznesowe i techniczne w dzisiejszych czasach jest przebogate, jeśli chodzi o możliwości. Jest przez to proceduralnie i pojęciowo dosyć trudne do okiełznania. Zdarza się jednak, że mimo tej różnorodności klienci domagają się jeszcze czegoś więcej, co przypomina niejako pogodzenie ognia z wodą. Może się okazać, że poprzez konfigurację nie da się osiągnąć zamierzonego efektu. Wymagana jest ingerencja w kod, co jest oczywiście możliwe do wykonania przez autorów, najczęściej jednak kosztowne, a przez to nieopłacalne. Przypomina mi to sytuację, gdy dla pewnej firmy wykonywano jednostkowe oprogramowanie dedykowane. Zespół autorski dwoił się i troił, aby spełnić wysublimowane żądania użytkowników. W pewnym momencie jednak dokonano migracji i oprogramowanie zostało zastąpione innym produktem gotowym, sprzedawanym dla wielu instytucji tego typu. Producenci nie mieli wszak zamiaru wprowadzać jakichkolwiek modyfikacji, więc użytkownicy musieli pogodzić się z tym faktem, rezygnując z wielu funkcji, o które do tej pory tak pieczołowicie zabiegali. Wynika z tego, że nie zawsze trzeba spełniać wszystkie fanaberie klientów. Czasami użytkownicy też muszą się dopasować, a najlepiej jak jeszcze zawczasu zastanowią się, co tak naprawdę jest im potrzebne do prowadzenia biznesu.

Przy tej okazji przypomina mi się taka oto zagadka. Nalano wody do wanny. Mamy do dyspozycji łyżeczkę, kubek i wiadro. Jak najprędzej opróżnimy wannę? Powszechny wybór to wiadro. Nie powiem, że całkiem zły. Najlepiej jednak otworzyć korek spustowy.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200