Informatyka w leasingu

Udział leasingu IT w leasingu ogółem w Polsce pozostaje w tyle za średnią europejską. Ale największe organizacje zdążyły już odrobić pracę domową i coraz częściej decydują się korzystać z leasingu, niż posiadać.

Jeszcze kilka lat temu w zakupach IT królowały niepodzielnie rozliczenia gotówkowe. Inne modele finansowania, które wprowadzają w Polsce zarówno międzynarodowe firmy leasingowe, jak i ich globalni klienci, mający u nas swoje spółki-córki, cały czas przebijają się do świadomości. Szczególnie, jeśli dana organizacja zrozumie, że szybko rotujący sprzęt IT może w pewnym momencie stać się dla niej wręcz kłopotliwy.

Polskie firmy nauczyły się już, czym jest leasing, choć najczęściej kojarzą go z samochodami czy sprzętem budowlanym. To naturalne – po transformacji gospodarczo-ustrojowej wraz z otworzeniem się rynku to właśnie produkty leasingowe związane z samochodami i maszynami w pierwszej kolejności trafiły do kraju.

Przez lata rynek przechodził edukację i transformację na kilku poziomach. Najpierw, co naturalne, z leasingu korzystały zachodnie korporacje w Polsce. Później, gdy powoli następowało nasycenie tej grupy, leasingodawcy zaczęli kierować swoje oferty do firm mniejszych, upatrując w MSP rozproszone, ale warte uwagi źródło dochodów. Inny poziom rozwoju rynku to powolne zmiany proporcji w udziale wynajmu długoterminowego i leasingu finansowego.

Polski rynek leasingu IT

Łukasz Laskowski, Regional Sales ManagerDe Lage Landen Leasing Polska S.A.

Polski rynek leasingu IT, choć perspektywiczny, w dalszym ciągu nie osiągnął jeszcze parametrów rynków Europy Zachodniej. Nad Wisłą nadal w tym sektorze to gotówka jest głównym źródłem inwestycji. Na pewno na zachodzie Europy więcej inwestuje się w nowe technologie, częściej się ją też zmienia, sprzęt szybciej rotuje i jest zmieniany co 3-4 lata. Rynek jest bardziej chłonny i w znacznej części nastawiony na finansowanie zewnętrzne.

Polski rynek leasingu IT ma jeszcze sporo do nadrobienia, ale charakteryzuje się stałym, dwucyfrowym wzrostem, co pozwala z nadzieją spojrzeć w przyszłość.

W dalszym ciągu widzimy Polskę jako miejsce o niewykorzystanym potencjale, rozmawiamy z przedsiębiorcami, pokazujemy im inne możliwości finansowania IT i przekonujemy do zmiany modelu, co najczęściej się udaje, ponieważ zmienia się też świadomość przedsiębiorców. Klasyczny dylemat, który towarzyszy firmom, czyli „mieć czy korzystać” jest coraz częściej rozwiązywany z korzyścią dla ”korzystać”, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę choćby aspekty podatkowe takiej konstrukcji finansowania.

Jako duża grupa finansowa o globalnym zasięgu, za którą stoi holenderski kapitał bankowy, działamy w wielu sektorach i na wielu rynkach, wykorzystując nasze know-how, zasoby finansowe i operacyjne. Naszą przewagę budujemy przede wszystkim na wieloletnim doświadczeniu globalnym, które pozwoliło nam współpracować na poziomie międzynarodowym z dużymi vendorami i dzięki temu budować dedykowane dla danego sprzętu IT rozwiązania finansowe. Dziś, poza parametrami sprzętu IT, równie ważną rolę odgrywają korzyści finansowe, które może odczuć dana organizacja. Dlatego staramy się edukować rynek i pokazywać te wartości, które płyną z modelu finansowania leasingiem, podpartym do tego – w naszym wypadku – ofertami bezodsetkowego finansowania na sprzęt Cisco.

Gros polskiego rynku leasingu IT to komputery i urządzenia wielofunkcyjne, ale nie tylko. Na przykład w naszej ofercie, co wynika z globalnej współpracy z Cisco, znaleźć można też routery, serwery czy systemy do komunikacji. Pracując w ekosystemie, w którym oprócz nas są vendorzy i integratorzy, jesteśmy w stanie dostarczyć pożądane przez rynek wartości i aktywnie uczestniczyć w przemianie rynku.

Start z niskiego poziomu

„Przyglądając się od lat europejskiemu rynkowi leasingu, możemy stwierdzić, że ok. 1/3 wszystkich nowych transakcji zawieranych w Europie przypada na leasing maszyn i urządzeń, w tym IT”– wyjaśnia Andrzej Sugajski, dyrektor generalny Związku Polskiego Leasingu. „Struktura polskiego rynku jest bardzo zbliżona”. Dane ZPL po trzecim kwartale 2017r. pokazują, że 27,7% wszystkich nowych umów dotyczy finansowania maszyn i innych urządzeń (w tym IT). Umowy w zakresie finansowania IT (łącznie sprzęt i oprogramowanie) mają 4,4% udziału w segmencie maszyn i urządzeń. W ciągu pierwszych trzech kwartałów tego roku polska branża leasingowa sfinansowała sprzęt i oprogramowanie IT o łącznej wartości 590 mln zł, odnotowując 15,5% wzrostu rok do roku.

Informatyka w leasingu

W takim ujęciu wyniki mogą cieszyć. Jednak udział samego leasingu IT w leasingu ogółem (a nie jako część segmentu maszyn i innych urządzeń) jest jeszcze niewielki: za pierwsze trzy kwartały 2017 wyniósł 1,23%, za analogiczny okres 2016 wyniósł 1,2%, przy średniej europejskiej 5,6%. Pokazuje to, jak wiele może jeszcze wydarzyć się na tym rynku.

„Uważam, że jest cały czas duża przestrzeń do rozwoju tego fragmentu rynku i budowania świadomości klientów. Ci duzi, wspierani przez doradców, wcześniej się wyedukowali, teraz czas na mniejsze organizacje. Rynek będzie szedł w kierunku wynajmu i szybszej wymiany sprzętu. To kwestia kilku najbliższych lat” – mówi Małgorzata Lipska, ekspert Związku Polskiego Leasingu, kierująca grupą ds. digitalizacji. Tym bardziej że ostatnio widać pewne przyspieszenie. „Obserwując rynek, można zauważyć, że jeśli np. od 2011 r. rósł on rocznie o ok. 100 mln zł, to od mniej więcej dwóch lat odnotowuje on wyższy wzrost, na poziomie ok. 150 mln zł” – mówi Łukasz Laskowski, Regional Sales Manager, De Lage Landen Leasing Polska SA.

Wśród wyleasingowanych maszyn i urządzeń informatyka stanowi 4,4%. W całym rynku leasingu na IT przypada 1,25% ogólnej wartości (rok 2016)

Kto weźmie serwer po leasingu?

Przedsiębiorcy, tak jak z samochodu, muszą korzystać z komputerów, drukarek, serwerów czy oprogramowania, często specjalistycznego. Trzeba jednak przyznać, że niewiele firm leasingowych na początku rozwoju rynku decydowało się na finansowanie IT.

Jak zauważa Małgorzata Lipska, sprzęt IT nie jest pożądanym aktywem dla leasingodawców. Jego żywotność (mierzona rozwojem technologicznym) to w przypadku komputerów wynosi ok. trzech lat, a czterech czy pięciu w przypadku serwerów. Różni się to diametralnie od takich przedmiotów finansowania leasingiem jak samochody czy maszyny, które znacznie dłużej utrzymują wartość i są produktami łatwiej zbywalnymi po okresie leasingu.

Informatyka w leasingu

„Z uwagi na zmiany technologiczne IT szybko się starzeje, dlatego nie traktujemy go jako twardego zabezpieczenia umowy leasingowej. Leasingodawcy raczej wolą otrzymać pieniądze od klienta, niż odbierać sprzęt” – dodaje Małgorzata Lipska. Łatwiej jest więc dopilnować, by firma płaciła raty, niż np. odbierać po zakończeniu umowy serwer, który był dla niej specyficznie konfigurowany i nie będzie dla leasingodawcy dobrem szybko zbywalnym.

Księgowanie korzyści

Jak zaznacza ekspert ZPL, historycznie firmy leasingowe finansowały zakupy IT w dużych korporacjach. Od kilku lat w odpowiedzi na potrzeby klientów, ale także widząc potencjał tego rynku, oferują leasing mniejszym podmiotom. To, co prawda, rynek rozproszony, ale oferując klientom uproszczone procedury i szybkie procesy firmy leasingowe, widzą ogromny potencjał w finansowaniu sprzętu IT także dla przedsiębiorstw małych i mikro.

Co zatem finansują leasingiem polskie firmy? W większości transakcji jest to hardware, w szczególności: komputery, routery, systemy komunikacji, drukarki, również serwery. I w większości jeszcze jest to leasing finansowy, odwrotnie niż w Europie Zachodniej, gdzie mamy do czynienia z przewagą leasingu operacyjnego (najmu).

„Funkcjonujący podział na leasing operacyjny oraz finansowy (kapitałowy) wynika z tego, która strona umowy jest uprawniona do dokonywania odpisów amortyzacyjnych od przedmiotu leasingu. W sytuacji, gdy uprawnionym do dokonywania odpisów amortyzacyjnych od przedmiotu umowy jest finansujący, transakcja ma charakter leasingu operacyjnego, natomiast jeśli uprawnionym do dokonywania odpisów amortyzacyjnych jest korzystający, transakcja ma charakter leasingu finansowego” – wyjaśnia różnice Andrzej Sugajski z ZPL.

„W przypadku podatkowego leasingu operacyjnego opłaty leasingowe stanowią przychód finansującego i koszt uzyskania przychodu korzystającego, jeśli umowa leasingu została zawarta na okres odpowiadający co najmniej 40% okresu normatywnej amortyzacji. Kosztem zaliczanym do kosztów podatkowych jest także opłata wstępna (bądź czynsz inicjalny), która kształtuje się na różnym poziomie, od 0% do 40% wartości początkowej przedmiotu umowy” – dodaje Andrzej Sugajski. Co równie istotne, w przypadku leasingu operacyjnego, traktowanego na potrzeby podatku VAT jako świadczenie usług, podatek VAT naliczany jest od każdej raty leasingowej, co pozwala korzystającemu rozłożyć w czasie związane z tym wydatki, w tym także koszt podatku, w części, w jakiej nie podlega on odliczeniu. Leasing operacyjny nie obciąża zdolności kredytowej firmy i nie jest widoczny w bilansie spółki, przez co wpływa na poprawę wskaźników finansowych firm.

Informatyka w leasingu

Warto pamiętać również, że leasing finansowy, kończący się przeważnie wykupem za np. 1% wartości sprzętu, wiąże się z pewnymi wyzwaniami dla leasingobiorcy. Zostaje on bowiem z nie najnowszym technologicznie sprzętem, który albo musi zutylizować sam, albo np. odsprzedać czy wręcz rozdać pracownikom. Dlatego rozwiązanie (pomijamy tu kwestie podatkowe i księgowe), w którym firma korzysta ze sprzętu IT, a po uzyskaniu „daty ważności” wymienia go na nowy, wydaje się lepsze. Stary sprzęt przestaje być problemem klienta. Najczęściej po refurbishingu jest ponownie wprowadzany na rynek przez producenta czy firmę leasingującą.

Na taki model decyduje się coraz więcej organizacji, w ten sposób zapewniając dostęp do nowszych technologii firmowym użytkownikom.

Licencje komplikują leasing oprogramowania

Osobną kwestią jest leasing software’u. Jeszcze kilka lat temu, jak twierdzą uczestnicy rynku, firmy leasingowały oprogramowanie i mało kto się zastanawiał, jakie z tym wiązać się mogą kwestie prawne. Producenci oprogramowania, dbając o swoje interesy, zaczęli w końcu uważniej kontrolować, czy ich licencje są prawidłowo wykorzystywane, a obrót nimi prawidłowy, a więcnp. z wyłączeniem pośrednika.

Dziś strona finansująca uważnie przygląda się umowom licencyjnym, czy pozwalają one na użytkowanie licencji przez klienta końcowego i ograniczają ryzyko prawne takiej transakcji.„Programy komputerowe są przedmiotem ochrony praw autorskich. Są one prawami zbywalnymi, twórca może więc je przenieść na podmiot trzeci lub upoważnić do korzystania (udzielić licencji na korzystanie z praw autorskich). Zarówno zbycie praw autorskich, jak i udzielenie licencji następuje na określonych przez strony polach eksploatacji, które konkretyzują zakres dozwolonych form korzystania z danego utworu (w przypadku oprogramowania wskazanych w art. 74 ust. 4 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Umowa leasingu oprogramowania powinna ten zakres precyzować” – tłumaczy Małgorzata Szczotka-Kida, doradca prawny ZPL, adwokat w kancelarii FKA Furtek Komosa Aleksandrowicz.

Umowy w zakresie finansowania IT mają 4,4% udziału w segmencie maszyn i urządzeń. W ciągu pierwszych trzech kwartałów tego roku polska branża leasingowa sfinansowała sprzęt i oprogramowanie IT o łącznej wartości 590 mln zł, odnotowując 15,5% wzrostu rok do roku.

W praktyce umowy leasingu oprogramowania mogą zostać skonstruowane na dwa sposoby. „Pierwszy to konstrukcja prawna umowy (sub)licencji na gruncie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Drugi to tzw. umowy nienazwane zawierane na podstawie zasady swobody umów w obrocie cywilnoprawnym (art. 3531 k.c.), do których jedynie posiłkowo można stosować przepisy Kodeksu cywilnego o umowie leasingu. W takim przypadku jednym z elementów umowy nienazwanej powinna być również licencja na korzystanie z oprogramowania. Alternatywą jest też konstrukcja umowy dzierżawy praw (art. 709 k.c.)” – precyzuje Małgorzata Szczotka-Kida.

Jak zaznacza ekspert prawny, w tradycyjnej umowie leasingu podstawowym zobowiązaniem po stronie leasingodawcy jest nabycie rzeczy od sprzedającego i oddanie jej do użytku korzystającemu na czas oznaczony. Także w przypadku oprogramowania obowiązkiem leasingodawcy jest uzyskanie prawa do korzystania z oprogramowania oraz zapewnienie takiego prawa korzystającemu. O ile jednak w przypadku klasycznego leasingu leasingodawca może dysponować raz zakupioną rzeczą (oddać ją w leasing, przenieść własność rzeczy na leasingodawcę lub podmiot trzeci) bez konieczności uzyskiwania zgody sprzedawcy, o tyle w przypadku oprogramowania leasingodawca ograniczony będzie zakresem zezwolenia udzielonego pierwotnie przez producenta oprogramowania na korzystanie z praw autorskich, a na dalsze zmiany konieczne będzie uzyskanie dodatkowej zgody.

Computerworld: Jak leasinguje się system ERP?

Magdalena Trybus, specjalista ds. finansowania Comarch ERP:

Comarch jako producent oprogramowania współpracuje z kilkoma finansowym instytucjami leasingowymi, tak aby nasi klienci otrzymali ofertę korzystniejszą od standardowej i mogli liczyć na szybką sprawną obsługę. W przypadku IT mamy do czynienia z leasingiem operacyjnym, który przede wszystkim znacząco obniża koszty początkowe inwestycji i daje leasingobiorcy duże korzyści podatkowe (całość rat leasingowych, koszty początkowe to KUP). W przypadku tego rodzaju finansowania, firma leasingowa przez cały okres umowy leasingowej pozostaje właścicielem przedmiotu leasingu (w odróżnieniu od pożyczki gdzie własność przenoszona jest automatycznie na klienta). Model współpracy jaki przyjęliśmy, zakłada, że przedmiotem leasingu jest egzemplarz oprogramowania (Comarch ERP Optima, Comarch ERP Altum czy Comarch ERP XL). Comarch umożliwia firmom leasingowym oddanie na rzecz leasingobiorcy tego oprogramowania do odpłatnego korzystania. Po zakończeniu umowy leasingu, leasingobiorca może wykupić przedmiot leasingu.

CW: Jak rozlicza się taki leasing?

MT: Firma leasingowa nabywa oprogramowanie od Comarch lub naszego partnera handlowego i na podstawie faktury dokonuje płatności. W przypadku dużych inwestycji strony mogą ustalić, iż płatność będzie odbywała się w transzach. Klient-użytkownik oprogramowania, spłaca miesięczne lub kwartalne raty leasingowe.

CW: Co dzieje się po zakończeniu okresu leasingowania oprogramowania? Kto staje się właścicielem licencji?

MT: Po zakończeniu umowy leasingu, leasingobiorca ma prawo zakupu użytkowanego wcześniej oprogramowania. Przeważnie cena wykupu końcowego to 1% wartości przedmiotu leasingu.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200