Chiny i USA zawarły porozumienie dotyczące cyberataków
- 29.09.2015, godz. 14:23
Rządy Stanów Zjednoczonych i Chin zawarły właśnie pierwsze porozumienie dotyczące cyberprzestępczości i cyber-szpiegostwa. Jak na razie nie wynika z tej umowy zbyt dużo, ale to dopiero pierwszy krok do ukrócenia tego typu praktyk wymierzonych w siebie nawzajem przez oba mocarstwa.
Przedstawiciele obu krajów ogłosili zawarcie porozumienia pod koniec zeszłego tygodnia w Waszyngtonie. Rozmowy w tej sprawie trwały dwa dni. Nie odpowiedzieli jednak wprost na pytania, czy i jakie incydenty związane z cyberprzestępczością i cyber-szpiegostwem faktycznie miały dotąd miejsce.
Wygląda na to, że głównym powodem tego porozumienia jest ochrona interesów przedsiębiorstw działających w Stanach Zjednoczonych i Chinach. Oba kraje chcą zmniejszyć prawdopodobieństwo ataków informatycznych mających na celu osłabienie pozycji ekonomicznej własnych firm.
Zobacz również:
- Chiński sklep App Store nie oferuje już tych popularnych aplikacji
- Ta ustawa przybliża moment, w którym TikTok zostanie zablokowany w USA
Prezydent USA Barak Obama stwierdził na konferencji prasowej Białego Domu, że oba kraje zobowiązały się do tego, że nie będą samodzielnie prowadzić działań informatycznych mających na celu wykradanie danych, w tym własności intelektualnych i tajnych informacji biznesowych.
Rządy nie będą też wspierać innych podmiotów w podobnych działaniach. Trzeba jednak nadmienić, że dokument nie dotyka tematu innego rodzaju szpiegostwa, w tym rządowego. Umowa między Stanami Zjednoczonymi i Chinami dotyczy tylko strefy ekonomicznej i udziału rządu w takich praktykach.
Inny aspekt umowy to współpraca przedstawicieli prawa w obu rządach w celu identyfikowania cyberprzestępców. Prezydent Obama stwierdził też, że niedługo przyjdzie czas na sprawdzenie, czy obie strony będą honorowały zawartą umowę.