Mamy nowy trend: 4-dniowy tydzień pracy. W Polsce nie jest jeszcze zbyt popularny, by nie powiedzieć, że praktycznie nieznany, ale w wielu miejscach na świecie cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Badania pokazują też, że to przyszłość rynku - zwłaszcza w segmentach, gdzie to pracownik ma najwięcej do powiedzenia.

Sprawdź: Koparka kryptowalut

Zobacz również:

• Już wkrótce z samochodu będziemy mogli pracować jak z domu
• Nowe drukarki MFP Sharp - tanie i wydajne drukowanie dla MŚP

Przykłady można mnożyć. Pracownicy hiszpańskiej firmy modowej Desigual tłumnie opowiedzieli się za wydłużeniem weekendu do trzech dni. Za takim rozwiązaniem było 86% załogi, ale musieli zgodzić się na jedno: niższe wynagrodzenia. Hays Poland informuje w swoim raporcie, że specjaliści chcieliby choć przetestować 4-dniowy tydzień pracy, ale jeśli nie wpłynie to na poziom wynagrodzenia. Dodatkowo 96% specjalistów i menedżerów mogłoby pracować 4 dni w tygodniu po 8 godzin dziennie, a 52% 4 dni w tygodniu po 10 godzin dziennie.

4-dniowy tydzień pracy jako nowy benefit

Idziemy dalej. Organizacja IPRR, która przeprowadziła badanie w Szkocji, informuje że większość obywateli chciałaby przestawić się na 4-dniowy tydzień pracy. 80% Szkotów uważa, że zmniejszenie liczby dni pracy – bez utraty wynagrodzenia – miałoby pozytywny wpływ na ich samopoczucie. I nie tylko chodzi o poprawę nastroju, ale też produktywności. Think thank IPRR namawia więc tamtejszy rząd do odważniejszych testów tego rozwiązania. W Wielkiej Brytanii z kolei rośnie zapotrzebowanie na 4-dniowy tydzień pracy wśród kandydatów, zwłaszcza w sektorze IT. Prawie jedna trzecia Brytyjczyków aktywnie szuka pracy realizowanej przez 4 dni w tygodniu i nie chce innego pracodawcy. Niektórzy z kolei grożą pracodawcom, że jeśli nie otrzymają 4-dniowego tygodnia pracy, to odejdą.

Zobacz: 7zip

Jest bardzo możliwe, że również w Polsce niektóre firmy zaczną w ogłoszeniach o pracę informować o 4-dniowym tygodniu, oczywiście do pary z pracą zdalną lub hybrydową.